Jak zobaczyć wieloryby, niedźwiedzie, orły i niesamowitą przyrodę na Alasce (wideo)

Główny Zwierząt Jak zobaczyć wieloryby, niedźwiedzie, orły i niesamowitą przyrodę na Alasce (wideo)

Jak zobaczyć wieloryby, niedźwiedzie, orły i niesamowitą przyrodę na Alasce (wideo)

Alaska istnieje na zupełnie inną skalę niż reszta Stanów Zjednoczonych. Jest to największy stan w Unii — prawie 2,5 razy większy od Teksasu. Ostatnia granica jest domem dla Denali, szczytu kontynentu północnoamerykańskiego. Posiada 34 000 mil linii brzegowej, ponad połowę wszystkich innych stanów razem wziętych. Znajdziesz tu także najwyższy wulkan w kraju, jego największy lodowiec, a także cztery największe parki narodowe . Przez cały ten czas zamieszkuje populacja zwierząt tak różnorodna i obfita, jak gdziekolwiek na świecie. Przyciąga zupełnie inny rodzaj bestii. Oglądanie dzikiej przyrody jest główną atrakcją dla 2 milionów turystów, którzy udają się na Alaskę w normalnym roku.



To oczywiście nie jest normalny rok. Ale to nie znaczy, że nie powinieneś już teraz planować swojej następnej przygody na Alasce. W rzeczywistości, mając do pokonania 663 000 mil kwadratowych, nie możesz zacząć wystarczająco szybko. Jeśli szukasz dzikiej przyrody, to miejsce zapewni jak żadne inne. Pytanie tylko, co chcesz zobaczyć? W zależności od Twojej odpowiedzi, oto lista miejsc, do których należy się udać. I chociaż to może minąć trochę czasu, zanim faktycznie będziesz w drodze , wiele z tych miejsc posiada kamery internetowe, dzięki czemu możesz w międzyczasie cieszyć się wirtualnym podglądem.

Niedźwiedzie

Dostrzeżenie grizzly na wolności może być zarówno ekscytujące i przerażające w zależności od okoliczności. Tak czy inaczej, napotkanie ogromnego ssaka podczas wędrówki po backcountry z pewnością podniesie twoje tętno. Więc upewnij się, że jesteś dobrze zorientowany w nosić protokół bezpieczeństwa , zawsze zachowaj spokój i pamiętaj, że niesprowokowane ataki niedźwiedzi są w rzeczywistości dość rzadkie. W ciągu ostatniej dekady tylko cztery osoby zostały zabite przez niedźwiedzia brunatnego z Alaski.




Jeśli chcesz spotkać się z nimi tam, gdzie mieszkają, Brooks Fall w Parku Narodowym i Rezerwat Katmai jest tam, gdzie musisz być. Każdego lipca, jak w zegarku, setki niedźwiedzi brunatnych wędrują tutaj na wąski odcinek rzeki, ciągnięty przez wyjątkowo aktywny wybieg łososi. Platforma widokowa przy kaskadzie pozwala odwiedzającym zobaczyć dziesiątki z nich naraz, ustawionych w szeregu z otwartymi ustami, jakby byli w bufecie w Las Vegas.

Niedźwiedzie przyzwyczajają się do ludzi i są bardzo zmotywowane do chodzenia do strumieni, w których biegają łososie, wyjaśnia Riley Woodford , urzędnik ds. informacji Departamentu Ryb i Dziczyzny na Alasce. W lipcu i sierpniu jest prawie pewne, że znajdziesz je w tych miejscach.

Niedźwiedź brunatny z Alaski idący przez wodę Niedźwiedź brunatny z Alaski idący przez wodę Źródło: jared lloyd/getty images

Jednak dotarcie tam nie jest tanie. Poza systemem drogowym wymaga wycieczki w obie strony hydroplanem. Całodniowa wycieczka z Latająca Służba Rusta out of Anchorage przywróci ci nieco ponad 1000 $ osoby. Obejmuje lunch, opłatę za wstęp do parku i jedną z najbardziej malowniczych dwóch godzin latania, jakich kiedykolwiek doświadczysz. Jeśli to wykracza poza twój przedział cenowy, explore.org oferuje wirtualną alternatywę z jego kamera internetowa transmituje na żywo przez cały sezon.

Dla tych, którzy szukają czegoś bardziej śnieżnego, istnieje wiele najwyżej ocenianych firm oferujących wycieczki po kraju niedźwiedzi polarnych. Północna Alaska Tour Company jest wyjątkowy. Przez cały sierpień i wrzesień przelecą Ciebie i maksymalnie trzech gości z Fairbanks do wioski Inupiatów Eskimosów Kaktovik. To jedyna stała osada na terenie Arctic National Wildlife Refuge. Stamtąd wsiadasz do łodzi, aby z bezpiecznej odległości spotkać ssaki morskie w ich naturalnym środowisku. 11-godzinna wycieczka w obie strony kosztuje 1 989 USD na pasażera.

Wieloryby

Jeśli niedźwiedzie są numerem 1 wśród dzikich zwierząt na Alasce, wieloryby mają 1B. A jeśli szukasz potężnego garbusa, zechcesz udać się na panhandle w południowo-wschodnim zakątku stanu. Według Woodforda w wodach otaczających Ketchikan i Sitka zbliżają się niesamowicie blisko brzegu. Do tego jest świetna infrastruktura wspierająca obserwowanie wielorybów.

Rozległe „miasto” Sitka (8800 mieszkańców) jest w rzeczywistości największym w kraju pod względem kilometra kwadratowego. Posiadając prawie 3000 mil kwadratowych nieruchomości, jest mniej więcej sześć razy większy od Los Angeles. Na szczęście większość usług koncentruje się wzdłuż portu, w odległości rzutu kamieniem od lotniska, przez które przybywa większość odwiedzających. Beeline stamtąd bezpośrednio do dzielne przygody zarezerwować standardową 3-godzinną — lub przedłużoną 5,5-godzinną — wycieczkę po majestatycznym brzmieniu Sitka.

Przyjdź latem, a jest całkiem prawdopodobne, że wyśledzisz pryszcze, przywry, a może nawet nieuchwytny wyłom. Ta część świata służy jako żerowisko dla kilkuset garbów, zanim każdej zimy udają się na Hawaje w celu rozmnażania. Można również zobaczyć strąki orek i szarych wielorybów.

Dla porównania bieługi mogą równie dobrze być jednorożcami. Wokół Zatoki Cooka poza Anchorage istnieje odosobniona populacja białych cudów. Udaj się na południe miasta do Turnagain Arm od połowy lipca do sierpnia, kiedy łososie biegają, a być może będziesz miał szczęście dostrzec je z brzegu. Nieco później w sezonie ci, którzy odważą się na długą podróż do Nome – wzdłuż zachodniego krańca stanu – mogą dojrzeć ich, gdy śledzą migrację koczowników w dół Norton Sound.

dwa orły siedzące na gałęzi na alasce dwa orły siedzące na gałęzi na alasce Źródło: Fotografia Josha Millera/Getty Images

Ptaki

Widzenie bielika na Alasce jest jak oglądanie mewy gdziekolwiek indziej, wyjaśnia Woodford. Fajnie się je ogląda i są wszędzie. Więc nie musisz płacić pieniędzy, aby wybrać się na wycieczkę. Odkryliśmy, że oglądanie dzikiej przyrody i obserwowanie ptaków to większy przemysł niż polowanie.

Zaleca udanie się do Haines na coroczny Festiwal Orła Bielika w połowie listopada. Tam znajdziesz tysiące narodowych ptaków gromadzących się w okolicy w celu niezwykle późnego łowienia łososi wzdłuż rzeki Chilkoot.

Wzdłuż południowo-zachodniego krańca Półwyspu Kenai miasto Homer jest kolejnym hotspotem bielika. Mierzeja Homera o długości 4,5 mili, wystająca w Zatoce Kachemak, była niegdyś domem dla Jean Keene – legendarnej „Orliej Damy”, która przez dziesięciolecia zajmowała dwory dla tysięcy ptaków, karmiąc je i przekształcając region w międzynarodowy atrakcja turystyczna. Chociaż jadalne materiały informacyjne zostały zakazane w granicach miasta w 2006 roku, Keene otrzymała zwolnienie i kontynuowała dostarczanie posiłków swoim ptasim przyjaciołom aż do jej śmierci w 2009 roku.

Wypłyń przez zatokę, a zostaniesz przeniesiony do magicznych granic Halibut Cove. Po drodze prawdopodobnie natkniesz się nawet na wydry. Dawna wioska rybacka jest teraz samodzielną społecznością, w której znajduje się restauracja z owocami morza, pływająca poczta i Domek Stillpoint — luksusowy ośrodek wznoszący się wysoko na wzgórzu, oferujący doskonały widok na skrzydlatych tubylców. Wśród nich: auklety z wąsami, kociaki z czerwonymi nogami i trznadel McKaya.

Dla tych, którzy preferują ptaki morskie, takie jak maskonury i albatrosy, musisz polecieć na Półwysep Seward. Woodford zaleca wycieczkę do głównego centrum regionu, Nome, około czerwca. Mówi, że jest około 300 mil drogi z wyjątkowymi widokami na dziką przyrodę i 24 godziny światła dziennego. To szeroko otwarty kraj. I zobaczysz nawet kilka piżmowołów i karibu, gdy tam będziesz.

Mors

Miłośnicy płetwowatych ssaków znajdą ukojenie wśród Aleutów. Archipelag jest domem dla Round Island, miejsca największego holu morsów w całych Stanach Zjednoczonych. Każdego lata aż 14 000 samców morsów szuka tu schronienia na skalistych mieliznach. Możesz uzyskać dostęp do podwyższonej platformy widokowej — a nawet obozować na wyspie — od 1 maja do 15 sierpnia. Ale będziesz musiał uzyskać pozwolenie, ważne do pięciu dni, z biura Departamentu Ryb i Gier na Alasce około 65 mil na północny wschód w mieście Dillingham.

Pamiętaj, że ta wycieczka zabierze Cię daleko od jakiegokolwiek systemu autostrad. Podróż do sanktuarium wymaga komercyjnego lotu z Anchorage do Dillingham, a następnie przejażdżki lokalnym skoczkiem do Togiak, przed 35-minutową taksówką łodzią na bezludną wyspę. Jeśli w tej chwili brzmi to jak zbyt duże zobowiązanie, zbuduj swoją determinację poprzez: oglądanie na żywo materiału z kamery internetowej tych pieszczotliwych, morskich psów.