Rynek przenośnych poduszek nieustannie rozszerza się poza standardową poduszkę na szyję w kształcie litery U – która, na marginesie, wciąż wisi na szóstym miejscu – do wszelkiego rodzaju urządzeń podtrzymujących głowę, które wykorzystują rzepy, piankę z pamięcią kształtu, ukryte struktury podtrzymujące i, oczywiście, twój własny oddech, który pomoże ci poczuć się tak komfortowo, jak to tylko możliwe, podczas desperackiej próby drzemki na środkowym siedzeniu.
Podczas testów wzięliśmy pod uwagę cztery kategorie i przyznaliśmy każdej z nich ocenę od jednej do pięciu — jedną reprezentującą słabą wydajność, a pięć — doskonałość.
Następnie, aby uzyskać łączny wynik, zważyliśmy kategorie, aby faworyzować te, które mają największe znaczenie: wsparcie i komfort były warte 35 procent, przenośność na poziomie 20 procent, a czynnik wstydu na poziomie 10 procent.
Poniżej, uszeregowane od najgorszego do najlepszego, zobacz zaskakująco dobre, całkiem złe i naprawdę brzydkie (ale jakże warte tego).