Zwiedzanie najwspanialszego prywatnego projektu Franka Lloyda Wrighta i otaczającego go miasta

Główny Architektura + Design Zwiedzanie najwspanialszego prywatnego projektu Franka Lloyda Wrighta i otaczającego go miasta

Zwiedzanie najwspanialszego prywatnego projektu Franka Lloyda Wrighta i otaczającego go miasta

Pewnego wiosennego dżdżystego popołudnia grupa turystów z niecierpliwością czekała na okazję, by rzucić okiem na nowo odrestaurowany dom Darwina Martina, jedno z najsłynniejszych zamówień Franka Lloyda Wrighta. Budynek był najbardziej ekstrawagancką prywatną rezydencją, jaką architekt kiedykolwiek zaprojektował. Był też jego ulubionym.



Dominująca struktura, która zajmuje prawie pół kwartału miasta, stała się jedną z najczęściej odwiedzanych atrakcji Nowego Jorku, Buffalo, po niedawno zakończonej ponad dwudziestoletniej renowacji wartej 50 milionów dolarów.

Każdy cal kompleksu został odrestaurowany z dbałością o szczegóły, od kunsztownie odrestaurowanych i zrefabrykowanych szklanych okien po meble zaprojektowane przez Wrighta. Budynki, które zostały zburzone kilkadziesiąt lat temu, zostały odbudowane, a rozległe ogrody przywrócono, aby przypominały spokój na prerii, który Wright tak usilnie starał się udoskonalić pośród tętniącej życiem dzielnicy.




Wright uznał dom Martina za domową symfonię i że jest to najdoskonalsza rzecz tego typu na świecie. Pieszczotliwie nazwał to swoim dziełem.

Dziś, gdy centrum w nowo odrestaurowanych halach wita tysiące zwiedzających, trudno uwierzyć, że przez dziesięciolecia siedmiopiętrowy kompleks był w ruinie i groził nieustanną groźbą całkowitego wyburzenia. To odrestaurowanie, ostatecznie obchodzone jako przełomowe zwycięstwo społeczności konserwatorskiej miasta, która przez dziesięciolecia walczyła o uratowanie kompleksu.

Niestety nie wszystkie budynki Wrighta w mieście miały tyle szczęścia. Właśnie zakończyły się prace remontowe w domu Darwina Martina, które w ciągu dwudziestu lat wyniosły ponad 50 milionów dolarów. Martin House Franka Lloyda Wrighta

Poznałem Mary Roberts, dyrektora wykonawczego Martin House Restoration Corporation który nadzoruje nieruchomość, na prywatną wycieczkę, gdy końcowi goście wracają do domu.

Pochodziłem z Buffalo, dorastałem grając w piłkę nożną na trawniku przed domem Martina z moimi kuzynami, którzy mieszkają tylko rzut kamieniem. Po raz pierwszy widziałem tę nieruchomość od prawie 20 lat i nie wyglądała tak, jak ją zapamiętałem. Przywrócono utracone budynki, a zaniedbany trawnik zastąpiono pięknymi ogrodami.

Kiedy po raz pierwszy wszedłem do foyer, rozległe wnętrze wyglądało dokładnie tak, jak sobie wyobrażałem, kiedy budowano dom. Meble są starannie zaaranżowane w stylizowany sposób, jakby miejsce na oczekiwaną imprezę, a asortyment bibelotów zdobi stoły.

Wright był mistrzem manipulacji, powiedział Roberts. Każdy szczegół tej nieruchomości został dobrze przemyślany. Zaaranżował sposób, w jaki ludzie korzystali z jego przestrzeni. Tysiące kawałków ręcznie malowanych kafli pokrywają kominek na parterze. Martin House Franka Lloyda Wrighta

Na poziomie oczu dom wygląda na otwarty i rozległy, usiany misternymi detalami. Przy bliższym przyjrzeniu się zauważysz skończone wybory projektowe, takie jak ręcznie malowana złota zaprawa między cegłami i wyrafinowane zdobienia szklanych okien artystycznych.

Kinkiety ścienne i fragmenty sufitu zostały celowo obniżone, aby podświadomie zachęcić ludzi do siadania, gdzie mogli znaleźć więcej niuansów. Pojawiają się wtedy zasłonięte okna ze szkła artystycznego i widoki na ogród na zewnątrz. Gdziekolwiek stoisz w nieruchomości, odkryjesz nowe szczegóły.

Nic w jego ścianach nie wygląda na nowe, w najlepszy możliwy sposób.

Kiedy na początku lat 90. powstała firma Martin House Restoration Corporation, która przejęła tytuł nieruchomości, było wiele do zrobienia. Większość okien, mebli i dzieł sztuki została już dawno wyprzedana, a część posiadłości rozebrano, by zaoszczędzić pieniądze na utrzymanie.

Rodzina Martinów opuściła posiadłość na długo przed opuszczeniem jej w latach 30. XX wieku, kładąc podwaliny pod niepewną przyszłość kompleksu. Przez prawie dwadzieścia lat miejsce było opuszczone pośród kwitnącej społeczności, zanim przeszło przez ręce wielu deweloperów i właścicieli nieruchomości. Budynek administracji Larkin, zanim został zburzony w 1950 roku. Dzięki uprzejmości The Buffalo History Museum

Przez lata strona była selektywnie wyburzana, aby zrobić miejsce dla nieinspirowanych, brutalistycznych budynków mieszkalnych, obok których później grałem w piłkę nożną. Pozostałe części zostały zmienione nie do poznania. Pergola wieńcząca posiadłość, przeszklona pergola, została zburzona w latach 60. wraz z oranżerią i wozownią. Przekonanie, że Martin House zostanie ostatecznie uratowany, stawało się coraz bardziej odległą rzeczywistością dla otoczenia i całego miasta.

Naprawdę zrobili numer na terenie posiadłości, powiedział Roberts, kiedy szliśmy przez pierwsze piętro. Tak wiele stracono, ale przywracamy to z powrotem.

Gdy dom Martina marniał, inny z ważniejszych budynków Wrighta spotkał znacznie gorszy los. Pierwsze duże zlecenie architekta, Larkin Administration Building — futurystyczny budynek biurowy we wschodniej części miasta, również zlecony przez Darwina Martina firmie Larkin Soap Company — został zburzony, aby zrobić miejsce dla terminalu ciężarówek, zgodnie z wycinek z 1949 roku. Wieczór Buffalo Wieczór .

Terminal nigdy nie został zbudowany, a teren pozostał niezagospodarowany, dopóki nie został ostatecznie przekształcony w parking. Wright zaprojektował każdy szczegół w swoich budynkach, łącznie z meblami. Tutaj, wewnątrz Larkin Administration Building, widoczna jest dbałość Wrighta o szczegóły. Dzięki uprzejmości dokumentacji architektonicznej

Podczas gdy praca architekta jako całość była ogólnie celebrowana, recenzje budynku Larking były podzielone.

Od kwiecistej fasady do gładkiej ceglanej ściany szczytowej lub tylnej z uczuciem ulgi, ale to tylko chwilowa przyjemność, jaką odczuwasz w ucieczce od czegoś tak bolesnego, pisał krytyk architekt. Russell Sturgis , w 1908 roku. Ta praca może mieć pewne roszczenia do uznania jako „dzieło sztuki” jako liniowiec oceaniczny, lokomotywa lub pancernik.

Bostoński Przegląd architektury miał inne podejście, stwierdzając, że tego rodzaju rzeczy są absolutnie w linii kreatywnej architektury.

Prosta, ale dominująca fasada frontowa sprawiała, że ​​budynek wyglądał bardziej jak legowisko super złoczyńcy niż biurowiec, z ogromnymi kulami po bokach frontowego wejścia. Wnętrze było jednak przewiewne i zachęcające. Szklane atrium kontrastowało z solidnymi ceglanymi ścianami, umożliwiając przepływ światła bez impedancji. Dwie fontanny z wodospadem witały gości, gdy weszli, a biurka były starannie ułożone w odblaskowy wzór na głównym piętrze.

Widać związek między tymi dwiema nieruchomościami, powiedział Roberts. Szklane atrium, meble są bardzo podobne.

Lata 50. i 60. przyniosły ogromne zniszczenia historycznych miejsc Buffalo w nieudanej próbie modernizacji miasta. Loty miejskie zaczęły zbierać swoje żniwo, ponieważ zakłady produkcyjne zostały zamknięte, a miejsc pracy coraz mniej. W ciągu następnych pięćdziesięciu lat miasto skurczyło się do mniej niż połowy swojej populacji z lat 50 US Census Bureau . Nie było zainteresowania konserwacją, ponieważ skupiono się na utrzymaniu miasta na powierzchni. Wycinki z Buffalo Wieczorne wiadomości w sprawie sprzedaży Budynku Administracyjnego Larkin. Dzięki uprzejmości Biblioteki Publicznej Buffalo i hrabstwa Erie

Jednym z takich wypadków był budynek administracji Larkina.

W miarę upływu dziesięcioleci i coraz większej liczby kultowych struktur miasta spadło na niszczącą kulę, odrodziło się zainteresowanie konserwacją. Landmark Society of the Niagara Frontier powstało w latach 70. XX wieku z jedyną misją ratowania historii Buffalo. Koalicja Ochrony Hrabstwa Erie i Ochrony Buffalo Niagara zostały później utworzone, aby dołączyć do walki.

Rdzeniem miasta jest teraz zbiór porozrzucanych budynków i na wpół pustych parkingów, jak uśmiech z przerwami w zębach. Ale rzeczy się zmieniają.

Zakończona renowacja domu Martina to tylko najnowsza inwestycja w historii miasta, a zwłaszcza Buffalo Wrighta.

W 2000 roku dawno zapomniany projekt Wrighta przystań został odkopany i ożywiony kilka lat później. Wkrótce pojawiły się dwa dodatkowe projekty, w tym mauzoleum w 2004 i stacja benzynowa w 2014 roku. Frank Lloyd Wright zaprojektował Fontana Boathouse na rzece Buffalo. James Schwabel/Alamy

Oprócz domu Martina miasto rości sobie prawo do sześciu innych budowli Wright, w tym dwóch prywatnych rezydencji. Siedem, jeśli liczyć budynek Larkin.

Kiedy Roberts prowadziła mnie przez kręte sale i pozornie ukryte korytarze, wskazuje na architektoniczne znaczenie tych budynków Wrighta.

Większość ludzi myśli o Chicago, kiedy myślą o Franku Lloydzie Wright – powiedział Roberts. „Ale Buffalo to mekka jego pracy.

Ma nadzieję, że wraz z ukończeniem domu Martina i innymi projektami Wrighta, Buffalo w końcu zwróci na siebie uwagę, na jaką zasługuje.

Czy nie jest cudownie widzieć wszystkie zmiany, które zachodzą w Buffalo, powiedział Roberts, gdy nasza trasa się zakończyła i zaprowadziła mnie do drzwi. I pomyśl tylko, że ten dom mógł wylądować na śmietniku, jak Budynek Larkina.