– Więc co tak długo zajęło ci przybycie na Bermudy? Mój mąż Rob i ja siedzieliśmy w pięknym, wyłożonym boazerią barze w Rosewood Bermudy, a barman Owen Lightbourne zawsze nas uprzejmie wołał. Właśnie dotarliśmy do pałacowego kurortu, który znajduje się rzut beretem od rozległych posiadłości, których właścicielami są tacy ludzie jak Michael Bloomberg i Ross Perot. Istnieją cztery baseny, trawnik do krokieta i przepiękne widoki na ocean. Nasz pokój nie był jeszcze gotowy, więc zabijaliśmy czas, podczas gdy nasz maluch Bobby radośnie biegał między naszymi siedzeniami.
Wyjaśniliśmy, że szczera odpowiedź była taka, że odkładamy Bermudy, ponieważ zawsze wydawało się to zbyt bliskie, zbyt łatwe. Przed rodzicielstwem nasze priorytety były dalekie i egzotyczne. Teraz miejsce w zasięgu ręki — z pięknymi plażami, nie mniej — jest zbawieniem.
Ale nie musisz być rodzicem, aby docenić urok Bermudów. Archipelag w kształcie haczyka na ryby z różowymi brzegami pośrodku Atlantyku jest cichy, piękny i przesiąknięty historią. Po raz pierwszy zamieszkane przez Anglików w 1609 roku, Bermudy były przez setki lat centrum handlowym. W XX wieku stał się miejscem wypoczynku dla elity Wschodniego Wybrzeża, która wskakiwała na golfa, opalającą się i popijając rumem w hotelu Elbow Beach, który był ostoją w latach 60. i 70. W późniejszych dziesięcioleciach, gdy rozwój zwolnił, a turystyka zepchnęła się na dalszy plan, do bardziej lukratywnych gałęzi przemysłu, takich jak ubezpieczenia i bankowość, szlachcice przesiedli się na malownicze, słoneczne Karaiby Anguilla i St. Bart's. Nadal muszę przypominać przyjaciołom, z których wielu jest doświadczonymi podróżnikami, że to brytyjskie terytorium zamorskie nie znajduje się na Karaibach, ale 650 mil na wschód od Karoliny Północnej – z podobnym szczytem sezonu, który trwa od maja do września.