Siedem cudownych ocaleń samolotu, które stworzyły historię

Główny Wskazówki Podróżnicze Siedem cudownych ocaleń samolotu, które stworzyły historię

Siedem cudownych ocaleń samolotu, które stworzyły historię

Tragedia uderzyła w niebo, gdy kapitan American Airlines Michael Johnston, lat 57, zmarły podczas pilotowania lotu z Phoenix do Bostonu w poniedziałek. Kiedy Johnston nie był w stanie latać, drugi pilot i załoga wykonali awaryjne lądowanie w Syracuse w stanie Nowy Jork. Wszyscy pasażerowie i dodatkowa załoga lotnicza przybyli bez szwanku.



Chociaż niezwykle rzadko zdarza się, aby coś psuło się podczas lotu — Międzynarodowa Organizacja Lotnictwa Cywilnego zgłoszone wskaźnik wypadków wynoszący 2,8 na każdy milion odlotów — rzeczy się zdarzają. Od nagłych wypadków medycznych po utratę kontroli nad samolotem i awarie mechaniczne, czasami najbardziej nieoczekiwany incydent może narazić rutynowy lot na bezpośrednie niebezpieczeństwo.

Kiedy silniki ulegną awarii, kapitanowie są ubezwłasnowolnieni lub skończy się paliwo, zwracamy się do naszych wykwalifikowanych i bohaterskich kapitanów, drugich pilotów i załogi, aby pomogli naszym samolotom bezpiecznie wrócić do domu.




Qantas Lot 464, październik 2014

W zeszłym roku w Sydney kapitan Qantas Jerem Zwart i jego drugi pilot, Lachlan Smale, zostali okrzyknięci bohaterami po bezpiecznym lądowaniu w locie 464. Z wiatrem szalejącym z prędkością prawie 70 mil na godzinę i ulewnym deszczem, Zwart i Smale byli w stanie przelecieć przez oko burzy i wykonał doskonałe lądowanie.

Lot US Airways 1549, styczeń 2009 r.

Prawie wszystko w tym słynnym awaryjnym lądowaniu jest cudowne, od przyczyny awarii dwóch silników (kanadyjskie gęsi połknięte przez oba silniki) po niemal pełne wdzięku uderzenie w rzekę Hudson. Kapitan Chesley B. Sully Sullenberger otrzymał status bohatera od Michaela Bloomberga po Laurę i George'a Bushów. Samolot, który przepłynął obok mostu George'a Washingtona o mniej niż 1000 stóp, wylądował całkowicie nienaruszony.

Lot 236 Air Transat, sierpień 2001

Pilot Robert Piché poprosił media, aby nie nazywały go bohaterem, ale jego zdolność do bezpiecznego lądowania samolotu na zerowym paliwie sugeruje, że tak jest. W drodze z Toronto do Lizbony, tuż przed 40 000 stóp, Piché stracił moc na prawym silniku z powodu braku paliwa. Zaledwie kilka minut później lewica również zawiodła. Piché i jego drugi pilot, Dirk DeJager, nakłonili samolot do szybowania, który utrzymywał przez 80 mil, aż wylądował na małej wyspie na Azorach. Mimo kilku obrażeń cała załoga i pasażerowie przeżyli.

Lot British Airways 5390, czerwiec 1990

Nieco ponad 20 000 stóp nad Oxfordshire przednia szyba kapitana wybuchła. Nagła zmiana ciśnienia wyssała z samolotu 42-letniego kapitana Tima Lancastera: z wyjątkiem jego nóg, które trzymał steward Neil Ogden. Drugi pilot Alistair Atcheson, lat 39, założył maskę tlenową i poleciał samolotem. Przeżyli wszyscy, łącznie z Lancasterem.

Lot 006 linii chińskich linii lotniczych, luty 1985

Po utracie mocy w jednym z silników 747 zanurzył się na 30 000 stóp w niecałe trzy minuty. Samolot zaczął toczyć się w kierunku oceanu, a mając zaledwie kilka sekund do stracenia, pilot Min-Huan Ho przejął kontrolę nad samolotem. Z tylko jednym silnikiem poprowadził samolot do San Francisco. Dopiero wtedy ogłoszono lądowanie awaryjne.

Air Canada Flight 767, lipiec 1983

Gdzieś nad Ontario nowy Boeing 767 kapitana Roberta Pearsona – z 61 pasażerami i ośmioma członkami załogi – skończył się paliwo i stracił moc. Przez ponad 100 mil Pearson i jego pierwszy oficer, pan Maurice Quintal, przesunęli się po równinie na opuszczony wojskowy lądowisko w Gimli. Samolot stał się znany jako The Gimli Glider, a Pearson stał się legendą.

Lot British Airways 009, czerwiec 1982

Panie i panowie… Kapitan Eric Moody powiedział do swoich pasażerów. Mamy mały problem. Wszystkie cztery silniki zatrzymały się. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby to wszystko opanować. Ufam, że nie jesteś w zbytnim niebezpieczeństwie. 24 czerwca 1982 roku Moody dokonał jednego z najbardziej niezwykłych lądowań w historii lotnictwa – i jednego z najbardziej niewiarygodnych niedomówień wszech czasów. Podczas lotu nad Oceanem Indyjskim cztery silniki Boeinga 747 zapaliły się, a kabina wypełniła się siarkowym dymem: samolot przeleciał przez chmurę popiołu wulkanicznego. Gdy samolot zaczął spadać i stracić ciśnienie powietrza, Moody wysłał go do nurkowania, aby szybko osiągnąć wysokość umożliwiającą oddychanie. W ten sposób przywrócił życie trzem silnikom, co pozwoliło mu wymanewrować samolot na pas startowy.

Melanie Lieberman jest asystentką redaktora cyfrowego w Travel + Leisure. Śledź ją na Twitterze i Instagramie pod adresem @melanietaryn .