Pilot i odkrywca Kellee Edwards o podróżach w pojedynkę, poznawaniu nowych ludzi i oglądaniu świata jako czarna kobieta (wideo)

Główny Chodźmy Razem Pilot i odkrywca Kellee Edwards o podróżach w pojedynkę, poznawaniu nowych ludzi i oglądaniu świata jako czarna kobieta (wideo)

Pilot i odkrywca Kellee Edwards o podróżach w pojedynkę, poznawaniu nowych ludzi i oglądaniu świata jako czarna kobieta (wideo)

Po raz pierwszy spotkałem Kellee Edwards trzy lata temu na imprezie w Nowym Jorku, gdzie mogliśmy szczerze porozmawiać o płci, rasie i poruszaniu się po naszej planecie. Słuchałem jej, uczyłem się od niej i utrzymywaliśmy kontakt, ponieważ obie nasze kariery zaprowadziły nas w nowe i ekscytujące miejsca.



Tak jak Podróże + wypoczynek przygotowany do startu Chodźmy razem , podcast poświęcony różnorodności w podróżach , od razu pomyślałem o Kellee. Licencjonowany pilot, poszukiwacz przygód, który odwiedził ponad 50 krajów, płetwonurek, gospodarz serii Travel Channel, Tajemnicze wyspy Kellee jest nieustraszona i nieustraszenie oddana odkrywaniu świata w sposób uważny i dociekliwy, zawsze z otwartym sercem.

Związane z: Słuchać Chodźmy razem Zwiastun filmu




Inna rzecz, o której wiem, że jest prawdziwa w przypadku Kellee: jest życzliwą istotą ludzką. Jej uśmiech jest zaraźliwy i radosny. Zadaje właściwe pytania. Jako gospodarz podcastu, w którym prosimy innych o bycie wrażliwym i dzielenie się osobistymi historiami, są to kluczowe i niezbędne cechy. Pracowaliśmy nad tym podcastem przez kilka miesięcy, zanim COVID-19 trafił do Stanów Zjednoczonych. Po pandemii, która sprawiła, że ​​podróż stała się wyzwaniem, Kellee łaskawie nagrała serial zdalnie w swoim domu.

Jednak jako gospodarz, jej własna historia nie zostałaby opowiedziana naszym czytelnikom i słuchaczom w ten sam sposób. Spotkałem się z Kellee przez telefon — jest w Los Angeles, a ja w Nowym Jorku — aby mogła wyrazić swoje doświadczenia jako czarnoskóra podróżniczka.

Czarne życia mają znaczenie. Czarne historie mają znaczenie. Tak często się o nich nie mówi, szczególnie w świecie dziennikarstwa podróżniczego, a nasza marka stara się opowiedzieć o nich więcej.

Co dało Ci bakcyla podróży?

Pochodzę z południowej części Chicago, ale dorastałem w San Bernardino w Kalifornii. Pierwszy raz, kiedy zobaczyłem góry, wyjeżdżałem z Chicago, by jako małe dziecko przyjechać do Kalifornii. To, że mogłem zobaczyć inny krajobraz, inne miasta, pustynię, góry: to było dla mnie głębokie. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem górę, wskazałem na nie i zapytałem mamę: „Czy to brontozaur?”. Myślałem, że góra tak wygląda z powodu garbu.

Kiedy moja mama wyszła za tatę, zrobił tę piękną rzecz, wystawiając mnie na różne rzeczy, których nie widziałam. Mój tata był pierwszą osobą, którą zobaczyłem pływającą w oceanie. Zabrał nas na kemping. Moja mama dostała prawo jazdy w wieku około 20 lat i jeździliśmy na wycieczki autostradą Pacific Coast Highway . Pojechaliśmy do zamku Hearst. Nie mogłem w to uwierzyć. Ludzie tak żyją, jak królowie i królowe? Biorąc pod uwagę moje doświadczenie z biwakowania i przebywania na świeżym powietrzu — dorastając jako jedynak, musisz się bawić — naprawdę zafascynowała mnie przebywanie na zewnątrz.

Kiedy dorosłam, chciałam zobaczyć więcej świata. Dopiero po studiach wsiadłem do samolotu, żeby podróżować poza ten kraj. Nie było wycieczek na ferie wiosenne, podczas których jechałem z twoją klasą do Meksyku lub do Waszyngtonu. Moich rodziców nie było stać na takie rzeczy. Kiedy wybrałem się na moją pierwszą samotną podróż do Bangkoku, miałem dwa uczucia: niepokój, kiedy tam dotarłem i zdałem sobie sprawę, że nie umiem czytać niczego, i czyste uniesienie, ponieważ to było niesamowite być tak daleko od domu. Powiedziałem: „O mój Boże, udało mi się”.

Wprowadziła mnie w moc podróży. Aby wchodzić w interakcje z kulturami, w których nie mówisz tym samym językiem, ale uśmiech i mowa ciała oraz niektóre gesty rąk pokazują ciepło i gościnność. Zwłaszcza jako młoda czarnoskóra kobieta przemierzająca tę planetę, ponieważ nie wiesz, jak zostaniesz przyjęta w innych częściach świata. Nie muszę się martwić o to, jak jestem postrzegany, tylko w Ameryce. O to też muszę się martwić na całym świecie. Podróże to błąd, którego nigdy nie zabiję.

Podróże + wypoczynek Gospodarz podcastów Travel + Leisure dla Let's Go Together, Kellee Edwards Źródło: dzięki uprzejmości Kellee Edwards

Porozmawiaj o doświadczeniu bycia czarnoskórą podróżniczką.

Specjalizuję się w podróżach przygodowych, więc jestem w bardziej odległych miejscach, bardziej poza siecią. Często jestem prawdopodobnie pierwszą czarnoskórą osobą, jaką niektórzy kiedykolwiek widzieli. Pamiętam, że byłem na meksykańskim półwyspie Jukatan, na małym obszarze poza Meridą. Dzieci wychodziły ze szkoły, kiedy miałem przeprowadzić wywiad z kimś o ruinach Majów, a dzieciaki na ulicy nigdy nie widziały kogoś podobnego do mnie. Jedna dziewczyna płakała. Uśmiechnąłem się i było OK. Zrobiłem co w mojej mocy, aby jej sytuacja się poprawiła. Z dziećmi trzeba zejść na ich poziom, a ja z nią rozmawiałem.

Dużo się tu zajęło. Chcę dać jak najlepsze wrażenie mojej społeczności, abyście poszli naprzód. Telewizja robi wiele negatywnych rzeczy dla mnie i mojej rasy. Umieszcza się tam te stereotypy, które niekoniecznie są prawdziwe. Mam wiele wspaniałych doświadczeń, a te, które nie były tak dobre, starałem się edukować ludzi swoimi działaniami. Kiedy wchodzę na szczyt góry, a ludzie zatrzymują się, bo nigdy nie widzieli młodej czarnej kobiety zbierającej swój sprzęt, nie muszę nic mówić. Do zobaczenia na szczycie góry. Kiedy widzę cię w obozie bazowym i uśmiechasz się do mnie, to nie było to samo spojrzenie, które mi wcześniej rzuciłeś: zdajesz sobie sprawę, że ja też mogę to zrobić. To wszystko, co muszę wiedzieć.

Związane z: Dlaczego branża turystyczna musi widzieć w kolorze

Osobiście nie byłem w sytuacjach, w których obawiam się o swoje życie z powodu mojej rasy. Tym bardziej, że byłam kobietą i byłam wśród wielu mężczyzn. Nigdy nie będę tak silny jak mężczyzna, którego spotykam. Na całym świecie istnieje jednak skojarzenie, że czarne kobiety są prostytutkami. Ludzie pomylili moją obecność jako nagabywanie, gdy jest to dalekie od prawdy, i to jest problem. Jako czarna kobieta muszę pomyśleć o kilku rzeczach. Muszę myśleć o swoim bezpieczeństwie z powodu mojej płci, moim bezpieczeństwie z powodu mojej rasy i mojej obecności, kropka. Dlatego nauczyłem się robić tak wiele rzeczy. Wybieram bycie silną nie dlatego, że jestem, ale dlatego, że nie mam wyboru. Nie mam wyboru, kiedy przemierzam ten świat, by okazać się słabym, bo może mnie to kosztować. I nie pozwolę nikomu powstrzymać mnie przed doświadczaniem tego, co również moje. To jest planeta Ziemia, świat, nie ma żadnej rasy jako przedrostka tego, czym jest. To wszystko jest nasze. Bardzo pasjonuje mnie umożliwianie ludziom, którzy wiedzą, którzy wyglądają jak ja i którzy nie wyglądają jak ja, aby wychodzili i odkrywali. A jeśli zobaczysz kogoś podobnego do mnie i to twój pierwszy raz, witaj mnie w tej przestrzeni. A nawet jeśli nie, nadal mam prawo tam być. To takie proste.

Porozmawiaj ze mną o podróżach w pojedynkę.

Podróżowanie w pojedynkę jest ważne i niezbędne w moim życiu. To coś, do czego zachęcam innych, zwłaszcza kobiety. Ważne jest, aby rzucić sobie wyzwanie, zobaczyć, z czego jesteś zrobiony. Jeśli pozostajemy w tak wygodnej pozycji, czego naprawdę doświadczyłeś w życiu, kiedy nie zdajesz sobie sprawy, że wszystko, czego chcesz, jest po drugiej stronie strachu? To prawda. Dla mnie wchodzenie do obcych miast, miasteczek i krajów nauczyło mnie, kim jestem jako Kellee Edwards. Nauczyło mnie, jak być nadmiernie świadomym, akceptować i nie osądzać. Martwię się o siebie jako obywatela świata io to, jak podchodzę do świata. Jedną z rzeczy, które odkryłem, że szybko rozbraja ludzi, jest uśmiech, który nakładam na twarz. Kiedy uśmiecham się do ludzi, nawet jeśli nie uśmiechają się do mnie, mówią: „Och, jest przystępna”. Miej rozeznanie, zwłaszcza jako kobieta, bądź na swoim miejscu. Chodź z podniesioną głową. Możesz też być przystępny. Możemy wyczuć niebezpieczeństwo, nawet jeśli nie zwracamy uwagi, nasze ciało się zmienia. Dreszcze, niewygody, napięcie. Możesz zająć się nimi i odpowiednio się poruszać. Ale większość ludzi, w których chciałbym wierzyć, nie jest zła.

Moje najpiękniejsze i najstraszniejsze doświadczenie przeżyłam w tym samym miejscu, w Stambule w Turcji. Zatrzymałem się w hostelu, wychodziłem i często mijałem tę restaurację. Pewnego razu właściciel i jego siostrzeniec pomachali mi do mnie i zapytali: „Co cię tu sprowadza?”. Powiedziałem: „Podróżuję, jestem tutaj, aby poznać Twoje miasto i kraj”. Chcę, żeby ludzie wiedzieli, że przez całą podróż jadłem za darmo. Karmili mnie ze swoich rodzinnych restauracji, tej i tej po drugiej stronie miasta. Miałem najpiękniejsze doświadczenie z tą rodziną. Byli dla mnie tacy gościnni. Z drugiej strony w Stambule ludzie lubią oferować herbatę i kawę. Spotkałem się z mężczyzną w jego sklepie z dywanami, który zaprosił mnie na kawę, żeby pokazać mi swój dywan. A ponieważ jestem przyjacielski, wziął to za coś innego i był wściekły, kiedy powiedziałam, że nie pójdę z nim na randkę. I bałem się o swoje bezpieczeństwo. Czy nadal uważam Stambuł za piękne miejsce? Absolutnie.

Czego nauczyłeś się z wywiadów z osobami do naszego podcastu? (Aby uzyskać więcej informacji na temat Chodźmy razem , Kliknij tutaj ).

Jedyną rzeczą, o której byłam nadmiernie świadoma, jest to, że ludzie, z którymi rozmawiałam, były w jakiejś trudnej sytuacji, nawet pewnych rzeczy, których jako Afroamerykanka nie doświadczyłem. W różnych kulturach i rasach jest tak wiele niuansów, że wszyscy musimy być lepiej zrozumiani. Kiedy rozmawiałem z Kumu Micah Kamohoali'I z Maui i Alyssą London, która jest Tlingit z Alaski, było coś bardzo ważnego w poszanowaniu ziemi. Byłem tam i widziałem, jak społeczność reaguje, gdy nie szanujesz ziemi.

Uświadomiono mi również, że potrafię być sprawny fizycznie – stawiać dwie stopy na ziemi i chodzić tam, gdzie chcesz. Byłem zdumiony, widząc, jak [Jesse Billauer] surfuje – nawet wsiadając na deskę. Już wcześniej surfowałem, to trudne. Potrzebujesz dużo poświęcenia i doświadczenia. Nadal był tam, aby realizować swoją pasję z determinacją i dlatego mam małą tolerancję dla ludzi, którzy mówią, że nie mogę.

Co firmy turystyczne i marki mogą zrobić lepiej?

Duża marka zapytała mnie: „Skąd mamy wiedzieć, kiedy to wystarczy?”. Odpowiedź jest prosta: wystarczy, gdy prezentowana jest różnorodność i integracja, a wewnątrz firmy nie musimy o to pytać. Tak więc w przypadku wszystkich marek przygodowych związanych z podróżowaniem i gościnnością, jeśli chcesz być bardziej inkluzywny, nie chcemy już tego słyszeć — chcemy to zobaczyć. Chcemy, abyś nawiązał kontakt z twórcami zmian, wpływowymi osobami i głosami, które chętnie z Tobą współpracują. Jeśli tak bardzo przejmują się zyskami i siłą nabywczą, tracisz ogromny rynek. Społeczność Afroamerykanów wydała ponad 60 miliardów dolarów — na B, a nie na M — i chcemy, aby Twoja praca została odzwierciedlona. Chcemy, żebyś to zrobił.

Ludzie boją się, ponieważ martwią się o swoje najbliższe otoczenie. Musisz czuć się komfortowo, gdy czujesz się niekomfortowo. Zawsze znajdą się ludzie niezadowoleni z pracy, którą wykonujesz, aby być po właściwej stronie. Nie powinien to być zysk nad ludźmi. Dlatego ludzie muszą najpierw zrozumieć, ze względu na historię i fakty tego kraju oraz zniszczenie społeczności Afroamerykanów, historia jest długa i rozlewa się z pokolenia na pokolenie. Taka jest prawda. Jeśli chcesz być lepszy, nie zawsze musisz z nami rozmawiać, ale musisz rozmawiać ze sobą. A także, dlaczego prosisz nas, abyśmy dźwigali ten ciężar i byli nauczycielami? Czy ludzie nie mają własnych moralności i wartości? Chciałbym pomyśleć, że ludzie zostali wychowani lepiej. W pewnym momencie musisz wziąć odpowiedzialność za własne myśli, nawet jeśli nie zostałeś wychowany lub nauczony tego robić.