Jak to naprawdę jest poddawać kwarantannie za granicą przez 2 tygodnie według podróżnika, który to zrobił Did

Główny Wskazówki Podróżnicze Jak to naprawdę jest poddawać kwarantannie za granicą przez 2 tygodnie według podróżnika, który to zrobił Did

Jak to naprawdę jest poddawać kwarantannie za granicą przez 2 tygodnie według podróżnika, który to zrobił Did

Różowo-różowo-pomarańczowy wschód słońca przedzierał się przez ciemne chmury, gdy mój mąż i ja odjeżdżaliśmy z lotniska w Dublinie – nieba wystarczająco ładnego, by złagodzić skutki jet lag, jednocześnie wysyłając zawrotne przypomnienie: To dlatego uwielbiasz podróżować. Rzucając nasze maski i rękawiczki na tylne siedzenie, usiedliśmy w wynajętym samochodzie, szczęśliwi, że przejechaliśmy na drugą stronę.



Minęło sześć miesięcy, odkąd byłam w samolocie z powodu COVID-19 — za długo jak na mój gust — a linia imigracyjna wymagała nowego poziomu cierpliwości, ponieważ każdy funkcjonariusz sprawdzał dokumenty związane z wirusami przychodzących Amerykanów . Ich procedura wydawała się działać. Republika Irlandii dotychczas opierał się wyższemu odsetkowi spraw w Ameryce i niektórych jej europejskich sąsiadach. (W momencie pisania Irlandia ma 362 zgonów COVID-19 na milion mieszkańców , w porównaniu do 624 w USA i 614 w Wielkiej Brytanii)

Posiadłość Adare Manor w Irlandii, pokazująca zachmurzone niebo i zieloną trawę, na polu golfowym i w ogrodach Posiadłość Adare Manor w Irlandii, pokazująca zachmurzone niebo i zieloną trawę, na polu golfowym i w ogrodach Źródło: Lilly Graves

Kiedy nadszedł czas, aby odpowiedzieć na pytania funkcjonariusza za pleksiglasową ścianą, zgodziliśmy się na samodzielną kwarantannę przez 14 dni, podaliśmy adres i numer telefonu do naszego mieszkania oraz przeprowadziliśmy negatywne wyniki testu z naszego ostatniego wymazu z nosa. Wybrane przez nas mieszkanie nie było jednak zwykłym mieszkaniem. Był to raczej luksusowy hotel i ośrodek golfowy o nazwie Dwór Adare w hrabstwie Limerick. Byliśmy w Irlandii do pracy mojego męża przy produkcji filmowej, a on lobbował za pozostaniem tutaj, gdzie normą było świeże powietrze i dystans społeczny.




Posiadłość Adare Manor w Irlandii, pokazująca zachmurzone niebo i zieloną trawę, na polu golfowym i w ogrodach Posiadłość Adare Manor w Irlandii, pokazująca zachmurzone niebo i zieloną trawę, na polu golfowym i w ogrodach Źródło: Lilly Graves

To było tego warte. Wjeżdżając do eleganckiej bramy frontowej, zamaskowany strażnik poinstruował nas, abyśmy przejechali przez nieskazitelne tereny i niemożliwie zielone krajobrazy, stanowiąc wyraźny kontrast z zadymione niebo wczesnego sezonu pożarów w domu w Los Angeles .

Dwór Adare składa się z dwóch głównych części: hotelu mieszczącego się w XIX-wiecznym neogotyckim zamku oraz nowoczesnej części zwanej Powozówką i położonej obok kilkudziesięciu samodzielnych apartamentów, zwanych Dworskimi Lożami, w których się zatrzymaliśmy. Konsjerż zaprowadził nas do naszej jednostki podczas przywracania zasad kwarantanny. Przesłanie bezpieczeństwa tutaj było tak samo spójne, jak na lotnisku; Adare został nawet zatwierdzony do Fáilte Ireland Infection Prevention Control — nowej inicjatywy rządowej przeznaczonej dla firm z branży hotelarskiej i turystycznej, które podczas COVID-19 spełniły określone protokoły bezpieczeństwa i czyszczenia.