Jak Isle of Skye staje się godłem Nowej Szkocji?

Główny Funkcje Jak Isle of Skye staje się godłem Nowej Szkocji?

Jak Isle of Skye staje się godłem Nowej Szkocji?

Od dawna fascynują mnie mapy wysp. Wyspa na zawsze będzie ograniczona swymi brzegami; ze względu na te nieodłączne ograniczenia, oferuje możliwość poznania miejsca w całości. A jednak uważam, że wyspy, mimo swojej skończoności, często okazują się niepoznawalne. Im bliżej się przyjrzysz, tym więcej się ujawni.



Wyspa Skye to jedno z tych nieznanych miejsc. Rozwijając się z zachodniego wybrzeża Szkocji jak skrzydło prehistorycznej bestii, jej północny wierzchołek sięga w kierunku skalistych nawiasów Hebrydów Zewnętrznych i wielkiego Atlantyku za nimi. Niesamowita różnorodność jej krajobrazów – porośnięte zębami górskimi, wrzosowiska, dziewicze jeziora i plaże z białym piaskiem, a wszystko to zawarte w obrębie 50-milowej wyspy – sprawia, że ​​odwiedzający ma wrażenie, że cała Szkocja, a może nawet świat został tu odtworzony w miniaturze, fraktalna wizja całości.

Po kilku wycieczkach na Skye zeszłego lata uderzyło mnie, że synekdochiczne właściwości wyspy wykraczają daleko poza granice geograficzne. To miejsce, w którym starożytność zderza się ze współczesnością, miejsce, w którym po długim dniu wędrówki po dzikich prekambryjskich terenach można zatrzymać się i skosztować pieczonego dzikiego gołębia w kremie z buraków w restauracji nagrodzonej gwiazdką Michelin. I jako taka, Isle of Skye stała się mikrokosmosem szerszej zmiany kulturowej zachodzącej w całej Szkocji. © Szymon Roberts




Jestem stosunkowo niedawnym świadkiem tej zmiany. W sierpniu 2014 roku moja rodzina i ja wysiedliliśmy się z północnej części stanu Nowy Jork i przenieśliśmy się do szkockiego miasta St. Andrews, gdzie moja żona i ja podjęliśmy pracę na uniwersytecie. Wybraliśmy interesujący moment na przeprowadzkę, ponieważ Szkoci przygotowywali się do głosowania w referendum, które miałoby potencjał ogłoszenia ich ziemi suwerennym krajem. Rzadko można być świadkiem, jak ludzie mierzą siebie w tak głęboki sposób; głosowanie było wszystkim, o czym można było rozmawiać. I choć w końcu referendum zostało przegrane, proniepodległościowa Szkocka Partia Narodowa i kampania Yes zdołały wzbudzić zaraźliwe poczucie narodowej sprawczości, które pojawiło się w wyborach parlamentarnych w 2015 roku, w których SNP zdobyło aż 56 z 59 mandatów w Szkocji. , po schwytaniu zaledwie sześciu zaledwie pięć lat wcześniej.

Wybory były być może najsilniejszym dowodem zmiany, która zachodzi od dziesięcioleci. Szkocja była przez wieki postrzegana jako odległa, przeważnie wiejska zaścianka Wielkiej Brytanii – stereotyp, który powoli zanikał, najpierw przez boom w przemyśle gazowniczym i naftowym w latach 80. i 90., a ostatnio przez eksport jej szalenie popularnej towary luksusowe, w szczególności whisky i łosoś. Nawet gdy Wielka Brytania rozważa oderwanie się od Unii Europejskiej, Szkocja, uwikłana w wiele rynków od Ameryki Północnej po Australię, skierowała się w innym kierunku, w kierunku szerszego, bardziej połączonego świata.

Podobnie jak reszta Szkocji, Isle of Skye przekształca swoje rodzime tradycje w tym nowym globalnym kontekście. Na rynku międzynarodowym pojęcie lokalności jest towarem uwodzicielskim. Nic więc dziwnego, że nazwa wyspy stała się potężną marką. Uderz słowo Skye na wszystko, od mydła po świece, a natychmiast pojawi się plątanina pożądanych skojarzeń: odległy, ale aktualny, wiejski, ale wyrafinowany, surowy, ale luksusowy. © Szymon Roberts

Nie zawsze tak było. Dawno, dawno temu nazwa wyspy przywodziła na myśl historie o biedzie i krwawych wojnach klanów. Podczas Poran Górskich w XVIII i XIX wieku duża część ludności została eksmitowana ze swojej ziemi i zmuszona do prowadzenia działalności rolniczej z dzierżawcami, znanej jako crofting; znacznie więcej górali wyemigrowało do Australii i Ameryki Północnej. W 1841 roku, tuż przed najgorszym z pozwoleń, na Skye mieszkało ponad 23 000 ludzi; do 1931 roku liczba ta zmniejszyła się do mniej niż 11 000. Przez cały XX wiek wyspa, podobnie jak większość wiejskich obszarów Szkocji, walczyła o zachowanie swoich mieszkańców i tradycji. Dopiero w ciągu ostatnich 20 lat stał się wizytówką kultury, gastronomii i designu gaelickiego.

Podczas mojej ostatniej wizyty w Skye podróżowałem samochodem z St. Andrews, tkając ze wschodu na zachód przez układankę gór, jezior i dolin. W Szkocji rzadko istnieje bezpośrednia trasa z jednego miejsca do drugiego, ale krajobraz jest tak wspaniały, że można wybaczyć objazdy. Często zdarza się, że kierowca zatrzymany na poboczu, z otwartymi drzwiami, z kurtką łopoczącą na wietrze, zaangażowanym w bezsłowną komunię z ziemią.

Przez wieki do Skye można było dostać się tylko promem, ale obecnie można wjechać bezpośrednio na wyspę przez most Skye. Kiedy ta betonowo-stalowa konstrukcja została ukończona w 1995 roku, otworzyła rurociąg dla turystyki. Tylko w pierwszym roku most przywiózł na wyspę 612 000 pojazdów. Most wznosi się w najwęższym punkcie jeziora Loch Alsh, którego łuk przyćmiewa obecnie zbędną latarnię morską na wyspie Eilean Bàn, gdzie pisarz Gavin Maxwell, autor pamiętnika z 1960 r. pt. Pierścień Jasnej Wody , mieszkał kiedyś w chatce dozorcy. Maxwell bez wątpienia nie pochwaliłby wykorzystania swojej ukochanej Eilean Bàn do wspierania grobli do Skye, ale taka jest droga zmiany – warstwowa, nieunikniona, zawsze podążająca ścieżką najmniejszego oporu. © Szymon Roberts

Zatrzymałem się w wynajętym domku na południe od półwyspu Trotternish w Skeabost. Drewniany dom z wnętrzem o białych, czystych liniach i ogromną szklaną ścianą, która wciągała widoki, był częścią serii domów z prefabrykatów znanych jako R. Houses. Są to wynalazek firmy architektonicznej o nazwie Rural Designs z siedzibą w Portree, największym mieście Skye, liczącym około 2300 mieszkańców. Rural Designs, wraz z Dualchas Architects, jest częścią ruchu architektonicznego, który czerpie z tradycyjnych form, takich jak kryte strzechą, kamienne domki zwane czarnymi domami, a jednocześnie wykorzystuje lokalne materiały do ​​tworzenia niedrogich, wydajnych domów.

Wielu ludzi ze starszych pokoleń wstydziło się starych czarnych domów, powiedział Neil Stephen, który wraz ze swoim bratem Alasdairem założył Dualchas. Symbolizowały biedę, jakiej doświadczyła ta wyspa po Poświęceniach. Neil i jego zespół postanowili skorzystać z praktycznych instrukcji związanych z tymi projektami – ich niskotonowymi liniami, które chronią przed wiatrem, ich umiejscowieniem na wzniesieniu, ich orientacją wschód-zachód w stronę słońca. „Chcieliśmy uczcić historię wyspy poprzez formę” – powiedział.

W nowych domach Dualchas zastosowano materiały takie jak drewno modrzewiowe, które jest naturalnie odporne na wilgotną pogodę panującą na wyspach. Nie chcemy, żeby nasze domy wyróżniały się z krajobrazu – chcemy, żeby się z nim wtopiły – powiedział Neil. Zapytałem go, co się zmieniło na wyspie. Dwadzieścia lat temu na Hebrydach nie było żadnych nowych domów wartych uwagi, ale teraz jest wiele, które zdobyły nagrody za wzornictwo. Ludzie mają wizję tego, czego chcą.

Ta ewolucja jest chyba najbardziej widoczna w rozwoju lokalnej kuchni. Szkocja historycznie cieszyła się niezbyt dobrą reputacją ze względu na swoje jedzenie (pomyśl o smażonych w głębokim tłuszczu batonikach Mars). Samuel Johnson chyba najbardziej barwnie wyraził to, pisząc w swoim słynnym słowniku dotyczącym owsa: Ziarno, które w Anglii podaje się koniom, ale w Szkocji wspiera ludzi. © Szymon Roberts

Ale ta reputacja nie jest całkowicie sprawiedliwa. Choć prawdą jest, że kalwińskie skłonności tego kraju często oznaczały, że przygotowywanie posiłków było uważane za przyjemność, a nie konieczność, w Szkocji zawsze produkowano jedne z najlepszych składników na świecie, niezależnie od tego, czy mają płetwy, nogi czy liście. Prawie 75 procent kraju to pola uprawne i wspólne pastwiska, a morza tętnią życiem. Teraz era smażenia w głębokim tłuszczu wreszcie się skończyła, a szefowie kuchni przybyli licznie – rok 2015 był oficjalnie Rokiem Żywności i Napojów w Szkocji. W 2014 roku restauracja Three Chimneys jako druga na Skye otrzymała gwiazdkę Michelin, dołączając do Kinloch Lodge, która zdobyła tę gwiazdkę w 2010 roku. Chociaż Three Chimneys straciło swoją gwiazdkę po zatrudnieniu nowego szefa kuchni zeszłego lata, nadal jest to niezwykłe osiągnięcie dla tak odległe miejsce – zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Glasgow i Manchester, odpowiednio trzecie i siódme co do wielkości miasta w Wielkiej Brytanii, mają między sobą zero gwiazdek Michelin.

Aby dostać się do Trzech Kominów, musisz zjechać z głównej drogi na południe od Dunvegan na długi, jednotorowy pas. Wąskie tory, które tworzą sieć przypominającą sieć na całej wyspie, kultywują rodzaj koleżeństwa wśród kierowców, ponieważ zwyczaj nakazuje, aby jeden pojazd zjechał na pobocze i ustąpił miejsca, podczas gdy drugi kierowca macha ręką. W ten sposób podróż przez Skye staje się baletem łaski. Kiedy w końcu dotarłem do Trzech Kominów, w ciągu jednego dnia pomachałem do większej liczby obcych niż rok wcześniej.

Cała waleczność natychmiast wyparowała, gdy zatrzymałem się przed restauracją, gdzie czarny jak smoła helikopter zszedł głośno z palisady i ustawił grupę gości na plaży przed restauracją. Tak się dzieje, kiedy dołączasz do klubu Michelin. I jestem pewien, że pasażerowie helikoptera nie byli zawiedzeni, bo jedzenie było wspaniałe. Stawka na lunch Skye Seafood rozpoczęła się od nowoczesnego podejścia do Cullen skink, tradycyjnej szkockiej zupy z plamiaka, z kaszanką — Marag Dubha w języku gaelickim – i szczyptą lokalnej whisky Talisker. Główny talerz owoców morza był, dosłownie, głębokim nurkowaniem w lokalnych wodach, zawierającym wspaniałe krewetki z Loch Dunvegan, przegrzebki Sconser, ostrygi z Loch Harport i krab Colbost w doniczkach.

Shirley Spear otworzyła Three Chimneys wraz z mężem Eddiem w 1985 roku i przez wiele lat była jego szefem kuchni (obecnie nadzoruje restaurację i hotel). Była naocznym świadkiem zmiany nastawienia do jedzenia. Powiedziała, że ​​kiedy zaczynałam, ludzie wyrzucali skorupiaki. Teraz owoce morza w Szkocji są znane na całym świecie.

Spear również postawił na głowie drwiny dr Johnsona z owsa. Jej zdaniem szkocki owies jest godny pochwały, a Three Chimneys zawiera ten składnik w kilku swoich daniach, w tym w gorącym suflecie budyniowym z marmoladą z syropem Drambuie i lodami z mąki z dodatkiem prażonych płatków owsianych. Nawet domowe ciastka owsiane – podawane z szeregiem szkockich serów – są objawieniem; są jednocześnie bogate i delikatne, rozpływają się w ustach i pozostają w wyobraźni. Ja na przykład nigdy nie będę patrzeć na owies w ten sam sposób. © Szymon Roberts

Nagrodzony gwiazdką Michelina Kinloch Lodge ma równie ugruntowaną reputację. Wszystko sprowadza się do składników, powiedziała Lady Claire MacDonald, której mąż jest Wielkim Wodzem słynnego Klanu Donalda Skye. I naprawdę wierzę, że w Szkocji mamy najlepsze składniki. Od 43 lat zarządza Kinloch Lodge i jest uważana za kluczową postać w odrodzeniu szkockiej kuchni.

Marcello Tully, szef kuchni w Kinloch Lodge, powiedział, że śmieje się, gdy widzi, jak londyńska restauracja twierdzi, że coś jest lokalne. Skąd to się wzieło? Cyrk Piccadilly? Tutaj lokalność jest dana. Wskazał na jezioro. Stamtąd pochodzi ryba. Urodzona w Brazylii, ale wyszkolona we francuskiej kuchni, Tully została zatrudniona przez Lady MacDonald w 2007 roku, a dwa lata później nagrodziła ją gwiazdką Michelin. Jego specjalnością jest łączenie szkockich składników z brazylijskimi technikami jego wychowania, często łącząc słodkie i pikantne ze sobą w nieoczekiwany sposób – na przykład w niesamowicie aromatycznej wiśni zawiniętej w delikatną czarną budyń.

Podobny gwar panuje w Portree, gdzie wszyscy mówili o młodym lokalnym szefie kuchni o imieniu Calum Munro. Munro pracował dla Tully'ego w Kinloch Lodge, a następnie prowadził restaurację w Paryżu, zanim wrócił do domu na Skye. Latem 2013 roku otworzył w jadalni swoich rodziców wyskakującą restaurację o nazwie Scorrybreac, która spotkała się z dzikim uznaniem. (Mój ojciec zmywał naczynia!, powiedział mi). Zeszłego lata przeniósł się do restauracji z widokiem na port – bez wątpienia ku uldze rodziców. Wciąż tylko dwuosobowa operacja, kuchnia przygotowuje szkocko-francuskie menu zespołowe, wykorzystując składniki dostępne lokalnie tego dnia. Specjalnością domu jest polędwica z dziczyzny podsmażana kawą z kurkami i purée z pasternaku. To był jeden z najlepszych posiłków, jakie kiedykolwiek jadłem. Powodzenia jednak ze znalezieniem miejsca – maleńka restauracja jest zwykle rezerwowana z tygodniowym wyprzedzeniem.

Ojciec Caluma to lokalna legenda Donnie Munro, dawniej frontman znanego szkockiego zespołu rockowego Runrig. Donnie Munro jest obecnie dyrektorem ds. sztuki i rozwoju w Sabhal Mòr Ostaig, gaelickim college'u na Skye, który został założony w 1973 roku i od tego czasu odgrywa kluczową rolę w zachowaniu języka i kultury gaelickiej. Kampus Sabhal Mòr Ostaig znajduje się tuż obok Kinloch Lodge na półwyspie Sleat, bujnej, pofałdowanej okolicy, często nazywanej Ogrodem Skye. Uczelnia stała się ośrodkiem programów kulturalnych w społeczności mówiącej po gaelicie, prowadząc program rezydencyjny, zapewniając zaplecze produkcyjne dla telewizji i radia gaelickiego oraz oferując platformę dla społeczności, aby świętować jej gaelickie korzenie.

W drugiej połowie XX wieku liczba użytkowników języka gaelickiego w Szkocji spadła o prawie 40 procent. Jednak w ciągu ostatnich 15 lat ten spadek został niemal zatrzymany. Po długiej historii rządowych ucisków ustawa o języku gaelickim z 2005 r. oficjalnie uznała ten język, a obecnie jest on powszechnie nauczany w szkołach i używany w mediach.

Ponieważ gaelicki jest teraz postrzegany jako towar kulturowy, a nie prowincjonalna osobliwość, język dostosowuje się do czasów. Na Skye słowa i wyrażenia zakorzenione w znaczeniu duszpasterskim lub religijnym są teraz używane w wyraźnie nowoczesnych sytuacjach. Weźmy na przykład słowo rozwój , co pierwotnie oznaczało obornik z wodorostów. Jej płodne stowarzyszenia zostały zaktualizowane, a teraz oznacza to dotowany ze środków publicznych rozwój gospodarczy lub społeczny. Sieć kiedyś mowa o narzędziu do przenoszenia przędzy z wrzeciona, a teraz oznacza sieć komputerową.

Sabhal Mòr Ostaig znajduje się w centrum tego balansowania między przeszłością a przyszłością, wzmacniając gaelickie korzenie Skye, jednocześnie przyznając, że najlepszym sposobem na zachowanie tradycji jest ponowne wykorzystanie jej we współczesnym świecie. Jedną z najbardziej ekscytujących nowych inicjatyw szkoły jest stworzenie pierwszej planowanej wioski na Skye od prawie 100 lat: Kilbeg, która będzie miała obiekty XXI wieku i gaelicki jako język roboczy. Rozwój , w rzeczy samej. © Szymon Roberts

Ostatniego dnia na Skye pojechałem single track do wioski Elgol, z której roztacza się widok na Isle of Soay i wzgórza Black Cuillin wznoszące się wysoko nad Loch Scavaig. W pewnym momencie znalazłem swój samochód otoczony przez stado bydła rasy Highland i nie mogłem jechać ani do przodu, ani do tyłu. Zwierzęta wyglądały jak statyści z warsztatu Jima Hensona, okryte płaszczem z kudłatego futra w kolorze ochry. Pomimo ich łagodnego, prawie zdystansowanego zachowania, każdy z nich miał również parę dwustopowych rogów. Dlatego z wielką ostrożnością opuściłem okno, aby zrobić telefonem kilka zdjęć.

Próbowałem wysłać zdjęcie mojej żonie w St. Andrews, z dołączonym podpisem Witamy w Szkocji, naszym nowym domu. Jednak nie po raz pierwszy podczas tej podróży mój telefon nie miał zasięgu. Przyszło mi do głowy, że być może we współczesnym świecie jedyne miejsca, które naprawdę można określić jako niepoznawalne, to te poza zasięgiem sygnału bezprzewodowego.

Byk najbliżej mnie zdawał się wyczuwać moją bezradność. Odwrócił swoją potężną głowę w moim kierunku – prawie wyjmując przy tym moje boczne lusterko z klaksonem – i skinął głową. Niech tak będzie. Przyszłość może poczekać; Wyślę wiadomość później. Usiadłem wygodnie i obserwowałem stado w swoim czasie, stukając palcami w starą gaelicką melodię w radiu.

Linia pomarańczowa Linia pomarańczowa

Szczegóły: co robić na wyspie Skye

Hotele i domy

Hotel Cuillin Hills: Urocza gospoda z widokiem na zatokę Portree, ze wspaniałymi widokami na wzgórza Red Cuillin. Cuillinhills-hotel-skye.co.uk ; podwaja się od 115 .

Dom Przebieg: Sześć ekskluzywnych apartamentów z widokiem na morze, tuż obok restauracji Three Chimneys. Colbost; trzykominy.co.uk ; podwaja się od 5 .

Dom Kinlocha: Pokoje w tym odnowionym obiekcie w Sleat wyposażone są w łóżka typu super-king-size z kocami z owczej wełny. kinloch-lodge.co.uk ; podwaja się od 300$ .

Hotel Skeabost: Ten wiktoriański hotel znajduje się nad jeziorem Loch Snizort i oferuje codzienne wycieczki luksusowym jachtem właściciela. skeabosthotel.com ; podwaja się od 240 dolarów.

Drewniany domek Skeabost: Jeden z wielu rustykalnych domów w Skye zbudowanych przez Rural Design Architects. holidayletettings.com ; od 120 USD za maksymalnie cztery.

Restauracje

Zajazd Edinbane: Szkocka kuchnia i dwa razy w tygodniu jam session wprawiają w dobry nastrój wszystkich, którzy tu jedzą. Portret; edinbaneinn.co.uk ; przystawki 19–32 USD.

Dom Kinlocha: Menu degustacyjne szefa kuchni Marcello Tully'ego zawiera szkockie klasyki wzbogacone brazylijskimi akcentami, które odzwierciedlają jego wychowanie. luźny; kinloch-lodge.co.uk ; stała cena 106 USD.

Szopa ostryg: Tuż pod górę od destylarni whisky Talisker, to skromne miejsce na żądanie kosztuje 1,50 USD. Carbost; skyeoysterman.pl ; przystawki 6–35 USD.

Galeria kawiarni Red Roof: Serwująca jedne z najlepszych kaw i ciastek na wyspie, kawiarnia ta organizuje również regularne koncerty. Glendale; redroofskye.co.uk ; przystawki 10–35 USD.

Scorrybreak: Zarezerwuj wcześnie na miejsce z widokiem na port. Kuchnia zmienia się codziennie w zależności od dostępności lokalnych składników. Portret ; scorrybreac.com ; stała cena 48 USD.

Bryza morska: Wspaniała, bezpretensjonalna restauracja z owocami morza tuż przy porcie Portree. seabreezes-skye.co.uk ; przystawki 18–30 USD.

Firma Skye Pie: Urocza knajpka specjalizująca się w ciastach zarówno na słono, jak i na słodko. Portret ; skyepiecafe.co.uk .

Trzy kominy: Udaj się na krańce świata, aby posmakować dań szefa kuchni Scotta Daviesa, takich jak krzyżówka z polentą, marchew, złote rodzynki i sos jeżynowy. Colbost ; trzykominy.co.uk ; stała cena 0 .

Wędrówki

Jezioro Coruisk: Weź łódź z Elgol do ujścia jeziora i wyrusz na wędrówkę po skalistych zboczach z zapierającymi dech w piersiach widokami na górski teren. walkhighlands.co.uk .

Punkt Neist: Łatwy 11 i 2-godzinny spacer do latarni morskiej z 1909 roku z widokiem na klif w górę iw dół wybrzeża. walkhighlands.co.uk .

Opowiadanie: Stosunkowo łatwy, czterogodzinny obwód przez dziwaczne, wysokie formacje skalne z niezrównanymi widokami na zatokę Kilmaluag. walkhighlands.co.uk .