Ukryte sekrety na wyspie Vieques

Główny Wakacje Na Wyspie Ukryte sekrety na wyspie Vieques

Ukryte sekrety na wyspie Vieques

Dobre sześć mil i prawie tyle samo dziesięcioleci dzieli maleńkie lotnisko Isla Grande w Starym San Juan od gigantycznego międzynarodowego terminalu w Puerto Rico. Kiedy wkładam do baru kanapkę z szynką, uświadamiam sobie, że mężczyzna na sąsiednim stołku to mój pilot. Inni pasażerowie czekają w małym poczekalni za barem. Jest bardzo cicho – bez zgiełku, bez kart pokładowych. Po zakończeniu przez pilota 7UP jesteśmy eskortowani do dziewięcioosobowego samolotu śmigłowego. Tak było kiedyś latanie, zwłaszcza na Karaibach. Moim celem jest Vieques, wyspa, która jest tak samo przesunięta w czasie.



Na południowy wschód od Portoryko, ta szeroka na trzy mile i długa na 21 mil amerykańska wyspa posiada jedne z najpiękniejszych i najbardziej niezaludnionych plaż na Karaibach, garstkę dobrych miejsc noclegowych i coraz większą liczbę wielbicieli, tego rodzaju trendsetterzy, którzy odkryli uroki St. Bart's dwie dekady temu – i teraz nie dadzą się tam złapać martwy. Ale pierwszy duży hotel na wyspie jest w budowie i wszystko się zmienia. Szybko staje się jednym z najgorętszych miejsc w tropikach.

Z powietrza Vieques wygląda jak grudkowaty zielony żółw otoczony białymi plażami i turkusowymi morzami. Z mojego wypożyczonego samochodu 4 x 4 uderza mnie doskonały stan dróg (nie ma wątpliwości, że to terytorium USA) i brak ruchu, chyba że liczyć bezpańskie krowy, dzikie konie i perliczki na wolności. Wkrótce skręcam na stromą, nierówną ścieżkę, która prowadzi w górę zielonego wzgórza porośniętego drzewami cytrynowymi, mango i mesquite. Na szczycie znajduje się Hix Island Houses, seria dziwacznie wyglądających betonowych konstrukcji.




Poznała mnie właścicielka Neeva Gayle Hix, urocza, energiczna Kanadyjka. Ona i jej mąż architekt, John, odkryli Vieques na początku lat osiemdziesiątych i dekadę później zbudowali trzypokojowy pensjonat w kształcie trójkąta. „Podobała nam się prostota wyspy i oczywiście plaże” – mówi Neeva Gayle, prowadząc mnie po betonowych schodach do mojego pokoju na ostatnim piętrze. „Przede wszystkim kochaliśmy ludzi. Są ciepli, szczerzy i — jeśli mówisz trochę po hiszpańsku — są twoimi przyjaciółmi na całe życie.

Powiązane: Przewodnik turystyczny po Portoryko

Pokój, a właściwie apartament typu studio, to pięknie zaprojektowana, minimalistyczna przestrzeń z łóżkiem na platformie, wbudowanym betonowym biurkiem i zachwycającymi detalami: zakrzywiona turkusowa ściana, dziwnie nachylony taras, podłużne okno bez szyb i odważne stos gigantycznych stopni, które prowadzą na pokład dachu. Z niemal każdego kierunku rozciągają się urzekające widoki na zielone wzgórza opadające do morza. Para początkowo chciała zbudować trzy drewniane pawilony z blaszanymi dachami, ale zmieniła zdanie po huraganie Hugo. — Powiedziałem: „Neeva Gayle, musimy zbudować bunkier”. – mówi John, który wrócił do stołu kreślarskiego i wymyślił jedyną w swoim rodzaju betonową fortecę. Chociaż lokalni budowniczowie sprzeciwiali się projektowi, nie mieli problemu z realizacją jego wizji: wylewany beton to tradycyjny materiał do budowy domów na wyspie. John niedawno ukończył okrągłą willę i pracuje nad kilkoma innymi; nazywa kompleks swoim ogrodem rzeźb architektonicznych.

Jeśli przeczytasz jakikolwiek artykuł napisany o Vieques w latach 70. lub 80., znajdziesz tylko jeden wspomniany hotel, Casa del Francés, dom na plantacji, który kocha lub nienawidzi, który wciąż szczyci się dziwaczność twojej twarzy (nagie żarówki, niedopasowane prześcieradła – masz z tym problem?). Dwa lata po debiucie „Hix Island Houses” posępna scena hotelowa dostała kolejny strzał w ramię wraz z otwarciem Inn on the Blue Horizon. James Weis i Billy Knight, uchodźcy ze świata mody w Nowym Jorku, znienawidzili wyspę, kiedy po raz pierwszy przybyli w 1993 roku na tygodniowe wakacje. „Nie mogłem się doczekać, aż dojadę do St. Bart's” – mówi Weis. „Żadnych telefonów, telewizorów; nie było nic do zrobienia.' Następnego ranka Weis i Knight wyrazili swoją niechęć do pary, którą właśnie poznali na basenie Casa del Francés. „Pytali, czy byliśmy już na plaży, i zaprosili nas do Navío” – mówi Weis. „Po kilku minutach na tej pięknej, bezludnej plaży zakochaliśmy się w wyspie. Skończyło się na próbie kupna Casa del Francés.

Nie wyszło, ale w Nowym Jorku agent nieruchomości wysłał Weisowi i Knightowi nagranie z nieruchomości na zachodnim krańcu Vieques. Cena była odpowiednia, więc kupili go niezauważenie. W końcu partnerzy musieli mieć dobry gust, aby przekształcić zrujnowaną willę w gospodę na błękitnym horyzoncie — przystojny pensjonat z trzema sypialniami, rozległymi werandami i wspaniałym basenem z widokiem na morze. Zbudowali również atrakcyjny bar na świeżym powietrzu i restaurację Café Blu, w której szef kuchni Michael Glatz serwuje najlepsze jedzenie na wyspie. Blue Horizon szybko przyłapało się na wielu dezerterach St. Bart's (Sandra Bernhard była tam podczas mojej wizyty). Aby odpowiedzieć na jego rosnącą popularność, Weis i Knight dodały w zeszłym sezonie sześć pokoi gościnnych i planują więcej. Ale Weis nalega, aby hotel pozostał mały. „To jedno z ostatnich dziewiczych miejsc na świecie” – mówi Weis. „Nie możemy sobie pozwolić na utratę tego”.

Najnowszy pensjonat na wyspie, dziewięciopokojowa kryjówka wysoko na wzgórzach, również przykuł uwagę tego bajecznego zestawu. Projektant mody Narciso Rodríguez był jednym z pierwszych gości w prostym, plenerowym Casa Cielo, który został otwarty tej zimy.

Każdy, kogo zapytasz o Vieques, po prostu zemdleje nad plażami. Zgadzam się: są po prostu niesamowite. Niektóre (na przykład ogromne Sun Bay z palmami) są łatwo dostępne i oferują cywilizowane udogodnienia, takie jak stoły piknikowe. Inne — Media Luna, Navío, Secret Beach — są niezwykle odległe. Odnalezienie ich wymaga dużo wytrwałości i pokonywania wyboistych dróg. Wiele z nich ma piękne zatoczki ze wspaniałym snorkelingiem; niewielu widzi więcej niż tuzin odwiedzających na raz. Każdy poranek spędzam na innej plaży.

Na lunch jadę do wioski rybackiej Esperanza i jem kanapkę w jednej z nieformalnych kawiarni przy plaży: Bananas, Amapola lub La Central. Te same miejsca są popularne na koktajle o zachodzie słońca, kiedy miasteczko wygląda jak plan zdjęciowy do hollywoodzkiego filmu, którego akcja toczy się na Morzu Południowym. Lubię też grzebać w stolicy, Isabel Segunda, z jej ładnym placem, tętniącym życiem nabrzeżem i odrestaurowanym fortem z 1840 roku, w którym mieści się muzeum historii wyspy. Tutaj odkrywam pracownię i galerię ceramiki Siddhii Hutchinson, której odważna zastawa stołowa – często z motywami tropikalnych ryb i kwiatów – jest sprzedawana w katalogach LL Bean i Horchow, a także w sklepach specjalistycznych, takich jak Gump's.

Nights on Vieques obracają się wokół niektórych z najbardziej bezpretensjonalnych i kapryśnych restauracji na Karaibach. W La Campesina goście siedzą przy odnowionych stołach maszyn do szycia w maleńkich pawilonach z falistym dachem, które otaczają ogromny głaz na wsi. Dźwięk żab drzewnych jest ogłuszający, gdy jesz gazpacho z ananasa i pieczony lucjan. Chez Shack to – dosłownie – szereg chatek na poboczu zakurzonej drogi. Fioletowe malowidła ścienne z palmami, ręcznie malowane lampy doniczkowe i okazjonalnie stalowa opaska są tak samo częścią doświadczenia kulinarnego tutaj, jak jedzenie (ryby, kraby, homary i mofongo , lepki portorykański dodatek z puree z bananów z czosnkiem). Po kolacji ludzie zostają przy barze i rozmawiają z właścicielem Hugh Duffy. To właśnie Duffy pomógł Mamom i Papasom zebrać się razem na początku lat sześćdziesiątych, kiedy pracowali w jego restauracji Duffy's Love Shack na wyspie St. Thomas. „Mama Cass”, żartuje, „była najgorszą kelnerką, jaką kiedykolwiek miałem”.

I o to chodzi. Nocne marki (prawie wszyscy na wyspie leżą w łóżkach przed północą) wjeżdżają do Isabel Segunda, aby odwiedzić Al's Mar Azul, miejsce nurkowe na nabrzeżu, gdzie miejscowi, turyści i żeglarze po służbie z bazy marynarki wojennej USA na Vieques tańczą i strzelają do basenu i spędzaj wolny czas. Jeśli chcesz dyskoteki, idź do Cancún.

Choć wyspa jest urocza, wielu mieszkańców patrzy na ogromny plac budowy na wschód od lotniska i martwi się, że Vieques wkrótce straci swoją niewinność. Tam 156-pokojowy Martineau Bay Resort, który ma zostać otwarty pod koniec tego roku, wznosi się na 40-akrowym terenie. Na początku wielu obawiało się najgorszego: ośrodka wycinania ciasteczek z kasynem i zapleczem konferencyjnym, który byłby pierwszym krokiem do przekształcenia Vieques w kolejną nadmiernie rozwiniętą karaibską wyspę. Wszyscy odetchnęli z ulgą, gdy ogłoszono, że nowy ośrodek nie tylko nie będzie miał kasyna, ale będzie zarządzany przez Rosewood, organizację znaną z takich luksusowych nieruchomości, jak Mansion on Turtle Creek w Dallas, Lanesborough w Londynie i oba rodzaje Little. Dix Bay i Caneel Bay na Karaibach.

Zmiana jest nieunikniona, ale debata o Martineau Bay blednie w porównaniu z kontrowersją, która szalała na Vieques od lat czterdziestych. Dotyczy to statusu Marynarki Wojennej USA, która kontroluje dwie trzecie wyspy, w tym jedne z najlepszych plaż. Są otwarte dla publiczności, z wyjątkiem sytuacji, gdy są używane do manewrów, które zostały znacznie zmniejszone w ciągu ostatnich dwóch dekad. Mimo to podróżnym od czasu do czasu odmawia się dostępu do plaży – a ten grzmot, który słyszysz, może w rzeczywistości być odgłosem ostrzału. (Trzy razy, kiedy odwiedziłem Vieques, nigdy mi się to nie zdarzyło.)

Lokalna frakcja przeciw marynarce wojennej uważa, że ​​ciągła obecność wojska powstrzymuje Vieques przed wykorzystaniem jego potencjału gospodarczego. Jednak ekolodzy przypisują marynarce wojennej utrzymanie wyspy w nienaruszonym stanie. Wielu jest znacznie bardziej zaniepokojonych przyszłością trzeciej części wyspy, która nie znajduje się pod kontrolą rządu USA. „Nie da się zatrzymać pewnego postępu” – mówi Haydee Pinero Buck, Portorykanka, która wraz ze swoim byłym mężem założyła sieć sklepów z kanapkami Subway. Buck – aktywny członek Vieques Conservation & Historical Trust – mieszka w dużej willi z ogromnym ogrodem. Vieques, jak mówi, przypomina jej „Portoryko sprzed pięćdziesięciu lat, kiedy byłam dzieckiem”.

Vieques ma jedną z najbardziej imponujących bioluminescencyjnych (jak świecące w ciemności) zatok na ziemi. Zwiedzanie zatoki, zwłaszcza w bezksiężycową noc, jest nieziemskie. Pewnego wieczoru o zmierzchu udaję się do baru Casa del Francés i spotykam się z Sharon Grasso, która prowadzi wycieczki w nie zanieczyszczającej środowiska łodzią elektryczną. Wsiadamy do starego szkolnego autobusu, który zawozi nas błotnistą drogą przez gęste lasy namorzynowe do ogromnego zbiornika wodnego. Łódź jest niesamowicie cicha — tak jak nasza grupa, gdy oglądamy spektakl złotego kilwateru naszego statku. Zatrzymujemy się na środku laguny, a kapitan Sharon tupie nogą, powodując, że ryby wystrzeliwują w wodę niczym promienie lasera. W końcu niektórzy z nas zanurzają się w tych dziwnych wodach: czuję się jak jakiś ludzki świetlik. Według Grasso zjawisko fotoelektryczne jest spowodowane przez miliony jednokomórkowych mikroorganizmów, które żywią się opadłymi liśćmi namorzynów i zapalają się, gdy są poruszone. Z 400 000 do 1 miliona tych bruzdnic na galon wody bioluminescencyjna zatoka jest cudem natury. Kapitan Sharon, również członek Vieques Conservation & Historical Trust, walczy o utrzymanie tego stanu.

Innym wyspiarzem oddanym sprawie zachowania wciąż nieskazitelnych uroków Vieques jest Richard Barone, który prowadzi trzygodzinne wycieczki z rurką po wodach tuż przy Esperanzy. Jako samouk biolog morski, Barone jest w zażyłych stosunkach z różnymi homarami, krabami, ogórkami morskimi i ukwiałami, na które zwraca uwagę i bawi się nimi, gdy jego grupy przemieszczają się z miejskiej plaży na małą przybrzeżną wyspę. Barone obawia się, że proponowana przystań może uszkodzić rafę przy Vieques, ponieważ, jak mówi, przepisy dotyczące ochrony środowiska nie są odpowiednio egzekwowane. „Ekoturystyka to jedyny sposób, aby ta wyspa była inna”, mówi. „Duże mariny i kurorty nie zadowolą mieszkających tu ludzi. Zniszczymy to, co mamy, a niewielka grupa ludzi zarobi mnóstwo pieniędzy kosztem reszty z nas.

Jednak dla wielu wyspiarzy to dobry czas, aby być na Vieques. „Wyspa była martwa”, mówi Ricardo Betancourt, który został fotografem, który został restauratorem. „Teraz rzeczy się dzieją”. Urodzony w Portoryko Betancourt spędził 15 lat w Nowym Jorku fotografując muzyków jazzowych, często do okładek płyt, zanim wrócił do domu kilka lat temu ze swoją urodzoną w Bombaju żoną Moniką. Razem zamienili przysadzisty narożny budynek w Isabel Segunda w uroczą małą restaurację Café Media Luna. Od tego czasu Betancourt, korzystając ze swoich kontaktów ze świata muzyki, organizował w swojej restauracji kilka wieczorów jazzowych. Są one niezwykle udane, często przyciągają nocnych wycieczkowiczów z głównej wyspy Portoryko, którzy pływają tam swoimi łodziami. Ale jak większość obecnych na wyspie przedsiębiorców, Betancourt i jego żona nie zamierzają zabijać. „Jesteśmy tutaj, ponieważ to wciąż trochę prymitywne” – mówi. „Możemy wyruszyć w kajakarstwo morskie, kiedy tylko zechcemy; słyszymy przejeżdżające konie w środku nocy. Mamy nadzieję, że wydarzą się tu dobre rzeczy. Ale jeśli zmieni się zbyt radykalnie. . . cóż, zawsze jest Kuba.

Siostrzana wyspa Portoryko, Vieques, znajduje się 30 minut lotu od San Juan. Vieques Air Link (787/253-3644) i Isla Nena (787/791-5110) mają częste odloty z międzynarodowego lotniska; Vieques Air Link lata również z lotniska Isla Grande w starym San Juan. Istnieje dodatkowe połączenie lotnicze i promowe z miasta Fajardo na wschodnim wybrzeżu Puerto Rico. Do poruszania się będziesz potrzebować samochodu. Wypożyczalnia samochodów na wyspie (787/741-1666) ma napęd na cztery koła, najlepszy środek transportu, ponieważ do wielu plaż można dotrzeć tylko kamienistymi ścieżkami.

Hotele i zajazdy
Domy na wyspie Hix El Pilón; 787/741-2302; podwaja się od 150 $ (minimum dwie noce).
Dom Francuski Hwy. 996, Esperanza; 787/741-3751; podwaja się od 99 $, w tym śniadanie.
NAJLEPSZA WARTOŚĆ Akacjowe Apartamenty 236 Calle Acacia, Esperanza; 787/741-1856; pokój dwuosobowy od 65 USD za noc (minimum dwie noce). Cztery lśniące bielą apartamenty zaledwie 10 minut spacerem od plaży. Nowoczesne kuchnie i łazienki w europejskim stylu.
Karczma na Błękitnym Horyzoncie Hwy. 996, Esperanza; 787/741-3318; podwaja się od 190 $, w tym śniadanie.
Podniebny Dom Calle 995, km 1,1; 787/741-2403; podwaja się od 125 dolarów.
Hacjenda Tamarindo Hwy. 996, Esperanza; 787/741-8525; podwaja się od 125 dolarów. 16-pokojowa karczma w stylu dawnego zajazdu. Najlepsze zakwaterowanie to te z przodu budynku.

Wynajem domów
Vieques ma kilka prywatnych willi dostępnych na tygodniowy wynajem. Oto kilka wartych zbadania.
Trzciny Ogród Puerto Real; 207/338-3618; 1500 dolarów tygodniowo za domek. Para uroczych domków z dwiema sypialniami, dachami krytymi niebieską dachówką, dużymi werandami i basenem.
Dom Dwóch Kruków La Llave; 314/533-9995; 1500 dolarów tygodniowo. Mały, minimalistyczny palazzo dla czterech osób. Basen ma widok na Portoryko.
Dom Cytrynowy 207/775-9013; 2300 dolarów tygodniowo. Willa z czterema sypialniami, ładnym basenem i ogrodami.
Szklany Dom Puerto Real; 310/452-9999; 5000 dolarów tygodniowo. Wspaniały kawałek modernistycznej architektury z dwiema sypialniami, basenem i salą fitness.

Restauracje
MAK przy plaży Esperanza; 787/741-1382; obiad dla dwojga 18 dolarów.
Banany przy plaży Esperanza; 787/741-8700; obiad dla dwóch osób 20 USD.
Kawa niebieska Hwy. 996, Esperanza; 787/741-3318; obiad dla dwojga 50 dolarów. Restauracja w Karczmie na Błękitnym Horyzoncie.
Cafe Media Luna ul. Antonio G. Mellado 351, Isabel Segunda; 787 / 741-2594; obiad dla dwojga 50 USD.
La Campesina Hwy. 201, La Hueca; 787/741-1239; obiad dla dwojga 50 dolarów.
Restauracja La Central przy plaży Esperanza; 787/741-0106; obiad dla dwóch osób 10 USD, bez kart kredytowych.
W Shack autostrada 995, El Pilón; 787 / 741-2175; obiad dla dwojga 40 USD.
Kawiarnia Crow's Nest Island Hwy. 201, w pobliżu Isabel Segunda; 787/741-0011; obiad dla dwojga 50 dolarów. Portorykańskie specjały – tostonki z babki nadziewane krewetkami, rybami i homarami, podawane na pokładzie ozdobionym światłami.
Posada Vistamar esperanza; 787/741-8716; obiad dla dwojga 40 dolarów. Wspaniałe owoce morza przygotowane przez lokalną legendę Olgę Benitez.

Zajęcia
Centrum nurkowe Blue Caribe esperanza; 787/741-2522. Wycieczki nurkowe, instruktaż PADI i wypożyczalnie.
Zanurz się! 787/741-1980; 30 dolarów. Trzygodzinne wycieczki z fajką na płytkiej wodzie z Richardem Barone.
Przygody na wyspie, Inc. 787/741-0720; 20 dolarów. Nocne wycieczki po bioluminescencyjnej zatoce z Sharon Grasso.
Pracownia i galeria sztuki Siddhia Hutchinson Calle 3 A15, Izabela Druga; 787/741-8780. Między przystanią promową a latarnią morską.
— RA.

W sieci
Zaczarowana Wyspa ( http://www.enchanted-isle.com )-Wskazówki dla wtajemniczonych, takie jak odpowiedni strój plażowy. Również pomocna mapa, wykazy i zdjęcia hoteli oraz piękne widoki.
—Emilia Berquist

Nie przegap Pływanie o zachodzie słońca w spokojnych, czystych wodach przy plaży Sun Bay. Temperatura oceanu jest idealna; widoki palm, gór i lśniącego srebrnego nieba są niezwykłe.