Klasyczne południowe spa

Główny Pomysły Na Wycieczki Klasyczne południowe spa

Klasyczne południowe spa

Jako zagorzały nowojorczyk/kawalerka/artysta miałem pewne obawy przed dopasowaniem się do Cloister, ekskluzywnego kurortu na Starym Południu. Znajduje się na Sea Island, jednej ze słynnych (z niedawnego ślubu Kennedy'ego) wysp barierowych u wybrzeży Gruzji, jest miejscem, do którego co roku wracają rodziny z rodowodem. Albo, jak to nietaktownie ujął jedna z książek: „To miejsce dla nowożeńców, przekarmionych i prawie martwych”. Mimo to zapisałem się na rekolekcje w spa; i o ile wiem, nikt nigdy nie cierpiał z powodu trzech dni całkowitego odpustu.



Postoje i 90 minut jazdy samochodem od Savannah sprawiły, że po przyjeździe byłem trochę drażliwy, ale powitano mnie słonecznym „Jak się masz cis? Ustronie Spa? Jestem taka zazdrosna!” Recepcjonistka wręczyła mi mapę kompleksu w stylu Disneylandu, wraz z harmonogramem spa i torbą prezentów spa, po czym wysłała mnie na lunch do klubu plażowego.

Główny budynek 265-pokojowego klasztoru to rezydencja w stylu śródziemnomorskim otoczona opadającym hiszpańskim mchem, twardymi dębami, trzepoczącymi palmami i zadbanymi ogrodami. Okazało się, że mapa była kluczowa dla zlokalizowania Beach Club wśród sklonowanych budynków w kolorze ochry z czerwonymi dachami. Wszedłem do jadalni, gdzie stanąłem twarzą w twarz z pierwszym w nieubłaganej serii bufetów. Przechodząc obok wędlin i smażonych owoców morza, znalazłem i pochłonąłem niezapomnianą miksturę z krewetek wraz z bardzo smacznym chlebem kukurydzianym. Następnie zostałem eskortowany przez jednego z szeregów krzywych, południowych pracowników klasztoru do mojej plisowanej różowobeżowej kwatery z tarasem wychodzącym na różowobeżową plażę. Goniec zwierzył się, że mój pokój znajduje się obok byłego apartamentu George'a i Barbary - tak jak w Bushu. Sprawy wyglądały.




Pobiegłem prosto do, tak, różowo-beżowego i pomarszczonego spa, żeby wziąć węgierską kąpiel kur, peeling do ciała i masaż. Moja masażystka Sabine miała spokojną mądrość. Wprowadziła mnie do wiru, zaproponowała wybór mineralnych soli termalnych i zostawiła mnie w pogodnej półmroku. Będąc nadal spójnym na stole do masażu, wypytałem Sabine o klientelę. Opisała wszystkie typy, łącznie z pracownikiem Pentagonu, który był „odosobnieniem sentonów”, które widziała za dużo. Zanim skończyło się pchanie, ciągnięcie i pocieranie, byłam tak ospała, że ​​ledwo mogłam przedostać się przez gęstą mgłę na kolację.

Za łukowatymi drzwiami głównej jadalni wkroczyłem w inną epokę: wspaniałe pokoje z wysokimi sufitami z połyskującymi złotymi zasłonami opadającymi kaskadami na masywne okna, a na estradzie kwartet grający: „Miło cię znowu widzieć gdzie należysz. Pokoje były pełne wątłych siwiejących głów i młodych, ogolonych, świeżo po obozie szkoleniowym. Przyszłe debiutantki miotały się w wyszywanych cekinami sukienkach.

'Tylko jeden?' zapytała kelnerka. Kiwnąłem głową, a ona uprzejmie postawiła naprzeciwko mnie roślinę doniczkową, zamiast mojego nieistniejącego partnera przy obiedzie. Sześciodaniowe menu było co najmniej eklektyczne. Niektóre z sosów do sałatek kojarzyły się z kolacją – Tysiąc Wysp, ser pleśniowy, kremowy włoski – podobnie jak niektóre desery (połówki czerwonej indyjskiej brzoskwini z owocową galaretką?). Entráe były bardziej wyrafinowane: polędwica cielęca w pekanach, cioppino kalifornijskie i pieczona jagnięcina z Colorado. Ofertę kuchni uzdrowiskowej stanowił przegrzebek z dziczyzny, czyli grillowany jeleń. Nie dziś wieczorem. Zamiast tego dołączyłem do epoki unoszącej się wokół mnie i zacząłem od bezpiecznego i smacznego koktajlu z krewetek. Mój grillowany brochette warzywny został podany z dobrymi chrupiącymi gruzińskimi plackami z niebieskiej kukurydzy i niedogotowanymi kostkami bakłażana.

Przy sąsiednim stole toczyła się gorąca dyskusja na temat tego, czy brzoskwinie są świeże, podczas gdy przy innym cierpliwa młoda kobieta krzyczała do swojej nieco głuchej teściowej: „Możemy jeszcze mieć rodzinę w Baltimore”. Pod koniec posiłku mój lekceważący kelner z diabelskim błyskiem w oku uśmiechnął się i wyszeptał: „Musisz mieć miskę na palce; żadne skróty nie są dozwolone.

Następnego dnia obudziłem się, gdy słońce wschodziło nad oceanem, zalewając pokój bardziej różowym kolorem. Śniadanie do pokoju (muffiny Easy Bake wielkości piekarnika) przybyło z Georgia Times-Union i nagłówkiem Sea Turtles Rebound, With Help. Nie tylko żółwie morskie.

W spa sprawdziłem siłownię przed zaplanowaną godziną z osobistym trenerem. Był mały, ale wystarczający, zaopatrzony we wszystkie zwykłe najnowocześniejsze urządzenia. Trening z moim gadatliwym trenerem nie przekraczał moich granic. Odniosłem wyraźne wrażenie, że moi koledzy goście spa nie byli tam z powodu forsownego wysiłku fizycznego – w przeciwieństwie do mnie, nadmiernie przećwiczonej nowojorskiej wariatki.

Zaciekawiony widokiem wyspy sąsiadującej z Sea Island, St. Simons, ze słynnymi polami golfowymi, wypożyczyłem rower i wyruszyłem przez groblę na pięciomilową przejażdżkę. Ścieżki rowerowe ciągną się przez obie wyspy; moja trasa przebiegała przez akry pustych pól, z ledwie śladem wkraczania na teren centrum handlowego New South. Klub golfowy Sea Island znajduje się na terenie dawnej plantacji bawełny usianej ruinami, w tym kamiennymi pozostałościami dawnego szpitala dla niewolników. Klub jest staromodny, elegancki – z wyjątkiem gigantycznego telewizora, który jest stale nastrojony na piłkę nożną. Zjadłem tam lunch, wpatrując się w pole golfowe tuż nad wodą.

Przed obiadem wpadłem do ciemnego Club Room Bar, gdzie spotkałem kolegę swingującego singla. Ok, starzejący się singiel. Powiedział mi, że odwiedzał mnie podczas ferii zimowych od 30 lat. 'Dlaczego nie?' naburzył się. „Nie mam spadkobierców, osób na utrzymaniu ani długów!” Kiedy zapytałem go, czy miejsce bardzo się zmieniło, odpowiedział: „O tak; są Jankesi! Był tam facet, który przyjechał ze Scarsdale, żeby pograć w tenisa. Miał czelność nosić krótkie spodnie. Wyprostowałem go w tej sprawie.

Pospiesznie do jadalni usiadłem przy moim zwykłym stole bez nawet „Tylko jednego?”. Moja wierna kelnerka zauważyła: „W Sekcji B siedzi kobieta, która zajmowała to samo miejsce, kiedy ja tu pracowałam dwadzieścia lat temu”. Patrząc, jak rozmawia ze stałymi bywalcami Sekcji A po drugiej stronie pokoju, zacząłem robić zdjęcie.

Postmodernistyczne śródziemnomorskie rezydencje stoją wzdłuż pięciokilometrowej plaży hotelu. Spędziłem ranek na wygrzewaniu się, a po południu przeniosłem się do basenu Beach Club, gdzie młodzi ludzie w zielonych koszulkach młodszych krużganków zaganiali duże grupy dzieci w koszulkach Duke i Tulane od jednej czynności do drugiej. siatkówka, krokiet, crabbing. Inni młodzieńcy jeździli konno po plaży. W końcu zsunęłam się z szezlonga, aby wziąć lekcję tenisa na eleganckich kortach ziemnych, aby usprawiedliwić popołudniowy masaż ze świętą Sabine. Wyczuwając moją potrzebę odejścia AWOL, nalegała, żebym wybrał się na wycieczkę kajakiem po bagnach Georgii, a nawet założyłem go przez dostawcę odzieży.

Spotkałem się z grupą w modnej małej wiosce St. Simons i zabrano nas vanem na bagna. Poruszanie się po łagodnych bagnach było cudowne i zmysłowe, a nasi przywódcy chętnie dzielili się swoją wiedzą o wyspach. Wylądowaliśmy na pięknym, zapomnianym odcinku piasku, na końcu plaży Cloister, zaledwie krótki kłus od mojego pokoju.

Popijając aperitif w Club Room Bar przed kolacją, tak rutynowo jak każdy inny, spotkałem moich pierwszych nowożeńców w klasztorze. Mogli być moimi pierwszymi podróżami poślubnymi, ale byli 35 700. w klasztorze, z certyfikatem, który to potwierdza. Poszedłem do jadalni i nie wiecie? Była niedzielna noc w formie bufetu i było tam wszystko: bisque z owocami morza, mielonka, krewetki w różowym sosie, antrykot ociekające wodą. Chleb kukurydziany był prowadzony przez dziewczynę od chleba; zespół grał melodie pokazowe; makaronik był w ruchu; stół z deserami był zastawiony wieżami miniaturowych ciastek i puddingów. Wymieniłem uprzejme skinienie głową z Sekcją A, a potem już się nie wahałem: wszedłem do środka. Samotny Jankes stał się jednym z nich.

Oto miarka:
Trzydniowy Rekolekcje Spa w Klasztorze (800/732-4752 lub 912/638-3611; faks 912/638-5159) obejmuje dwa masaże, zabieg refleksologii, zabieg na twarz, kąpiel węgierskiego kur i peeling całego ciała oraz sesję z masażem. trener. Stawki wynoszą 894 - 1455 USD za osobę, dwuosobową, z posiłkami.

  • Wydatki bieżące:
  • Przelot 259
  • Wypożyczenie samochodu (cztery dni) 174
  • Lekcja tenisa
  • Spływy kajakowe 37
  • Wypożyczenie roweru
  • RAZEM 1 $