Najlepsze nowe hotspoty we Florencji, Włochy

Główny Pomysły Na Wycieczki Najlepsze nowe hotspoty we Florencji, Włochy

Najlepsze nowe hotspoty we Florencji, Włochy

Równie dobrze możemy zacząć od nazwania tego, co to jest: rodzajem listu miłosnego. To oczywiście nie pierwszy raz, który trafił do Florencji, znanej z jednego z najbardziej inspirujących miast na świecie listów miłosnych. (Dla bardziej wyrafinowanych peanów, patrz Forster, Stendhal, Lawrence, Shelley. Możesz też sprawdzić re , dla Dantego). Życiorys Florencji nie ma sobie równych wśród miejsc docelowych: jest to miejsce narodzin nowoczesnej poezji i bankowości kupieckiej, miejsce silnego udziału najważniejszych zabytków architektonicznych i artystycznych czasów postśredniowiecznych. W nowszych jest to tymczasowy dom dla równie silnej grupy amerykańskich studentów, którzy zanurzają się i być może nieodwołalnie zostają zmienieni przez włoskie zdolności kulturowe i rozrzutne, ściskające serce piękno. Byłem jednym z nich; może ty też byłeś. Ale niezależnie od tego, czy po raz pierwszy zobaczysz go w wieku 18, czy 68 lat, Florence ma tendencję do odciskania się na Tobie w serii wizualnych mnemoników: stateczna, różowa krzywa Duomo; leśna uczciwość Botticellego Wiosna ; cyprysy jak pociągnięcia pędzlem czarnym tuszem na wzgórzach w pobliżu San Miniato – pojedyncze elementy, które, parafrazując Walta Whitmana (który, niestety dla niego, nigdy nie widział tego miasta), zawierają niezliczone rzesze.



Zdecydowanie sympatyczny. Ale czy można to znieść? A dokładniej: żyć? Niestety, to bardziej złożony dyskurs. Mediolan jest praktycznie zdefiniowany przez swój nieubłagany współczesny przemysł mody. Rzym jest utrzymywany na bieżąco, utrzymując po dwóch tysiącleciach status siedziby politycznej. Nawet chwalebnie umierająca Wenecja spiskowała, aby przez kilka miesięcy każdego roku skupiać na sobie uwagę wielkich i dobrych XXI wieku, z bliźniaczymi Biennale Sztuki i Architektury oraz festiwalem filmowym.

Ale ponieważ turystyka masowa na ogół wyrządza więcej szkód niż usługi dla jej zasobów i reputacji, a obywatele czują się pozbawieni prawa do miasta, które postrzegają jako zarządzane bardziej dla korzyści odwiedzających niż ich własne, Florencja ryzykuje, że stanie się własnym zakładnikiem. dziedzictwo – hermetycznie zapieczętowany pomnik, no cóż, jego wielu pomników. Miasto Sztuki , tak – i niewiele więcej.




Tutaj jednak zmiany są w powietrzu. Po osiągnięciu zbiorowego poczucia mieć dość (mając dość), obywatele z całego spektrum budzą się do potencjału Florencji, który jest czymś więcej niż tylko sumą jej pięknych części. Pochodzą z sektora prywatnego i publicznego: urzędnicy, biznesmeni, członkowie rodzin założycielskich, a także artyści, hotelarze i kuratorzy. Wszyscy mają interes w posuwaniu miasta naprzód wzdłuż linii społecznych, obywatelskich, handlowych i kulturalnych, aby pomóc Florencji odzyskać tytuł współczesnego centrum, około sześciu wieków po pierwszym posiadaniu go.

Najważniejszym z tych agentów zmian jest Matteo Renzi, charyzmatyczny 36-letni burmistrz Florencji, który objął urząd w 2009 roku. Trudno wyobrazić sobie innego europejskiego polityka, który cieszyłby się tak jednolitą aprobatą w tak szerokiej grupie demograficznej i partyzanckiej. (Entuzjazm, z jakim sprawdzano jego nazwisko w obu robotniczych barach przy Piazza Savonarola i przy stołach obiadowych, przy których przewodniczyli potomkowie z 900-letnimi tytułami, przypomina o baśniowym, oprószonym pyłem skarbie, który Obama posiadał w czasach Yes We Can). Trochę spaliśmy nad własnym potencjałem, mówi Renzi, kiedy pewnego kwietniowego popołudnia spotykamy się w jego wspaniale ozdobionym freskami gabinecie w Palazzo Vecchio. A także do jednego ważnego imperatywu: nie można organizować miasta jak muzeum. Musimy stworzyć wszelkie możliwości, aby obywatele byli zaangażowani i dumni z [Florencja]. Turystom trzeba dać więcej, lepszych powodów do powrotu.

Szeroko zakrojony plan ulepszeń Renziego odzwierciedla jego zaangażowanie na rzecz obu grup. Mianowicie: Via Tornabuoni oraz place Santo Spirito i Pitti stały się w czerwcu strefami dla pieszych, tworząc żyły spokoju w niektórych najbardziej zatłoczonych częściach miasta. Miliony euro przeznaczono na odnowę brzegów rzeki Arno, aw przyszłym roku na ogrody Cascine na zachodnim krańcu miasta. Programy i godziny pracy muzeów są korygowane, niektóre instytucje zapewniają bezpłatny wstęp w wybrane dni mieszkańcom, a większość pozostaje otwarta do godziny 23:00. raz w miesiącu. Rozpoczęło się to zeszłej wiosny w Palazzo Vecchio, podczas nocnego okrążenia jego murów, znanego jako chodnik patrolowy , natychmiastowy hit (ten, który, jak zauważa Renzi, przyniósł miastu prawie 17 000 dolarów w ciągu trzech dni przed samym naszym spotkaniem). A po prawie 20-letnim opóźnieniu w marcu wprowadzono Firenze Card; kosztuje 70 USD, jest ważny przez trzy dni i obejmuje 33 najważniejsze muzea w mieście. (Do końca tego miesiąca Gucci doda kolejny do listy miasta, otwierając muzeum świętujące historię swojej znakomitej marki na Piazza della Signoria.)

Jest też Le Murate, XV-wieczny dawny klasztor przy Via Ghibellina, który dzięki publicznym grantom został ponownie otwarty jako przestrzeń artystyczna składająca się z galerii, kawiarni i biur administracyjnych. Pomysł starosty miejskiego dla kultury Giuliano da Empoli, obszary publiczne Le Murate noszą akronim SUC, dla Współczesne przestrzenie miejskie ; pomysł polega na tym, by służyła jako ogniwo społeczne dla wschodzących artystów i tych, którzy są nimi zainteresowani – zarówno włoskich, jak i międzynarodowych, lokalnych i turystycznych.

Z dala od Palazzo Vecchio i oficjalnych administracji urzędników państwowych hotelarze i restauratorzy wykorzystali poczucie wysokiego potencjału miasta. Chociaż większość z nich ma ściśle lokalne korzenie, jedno znaczące otwarcie amerykańskiej grupy hotelowej stanowi poważne wotum zaufania. St. Regis Florence zadebiutował w maju na miejscu starego Grand Hotelu Firenze, na Piazza d’Ognissanti. Niektóre z jego 100 pokoi i apartamentów powiewają (w doskonale gustowny sposób) inspirowaną Medyceuszą flagą z bogatych jedwabi i aksamitów w królewskich, kościelnych odcieniach; inne są renderowane we wspaniałej stonowanej palecie. St. Regis jest marką hotelarską na fali, a wybór jej lokalizacji wymaga wielu strategii. Jego przybycie tutaj, teraz, jest bezpośrednim wynikiem tego, co mosiądz St. Regis nazywa w rzeczywistości drugim renesansem we Florencji.

W Il Salviatino, tuż pod górę w kierunku Fiesole, tradycyjny model gościnności zostaje zgrabnie odwrócony przez personel Ambasadorów Służby – kierowca, lokaj, kelner, przewodnik i konsjerż przemienieni w jedną, elegancko ubraną osobę. Spotkały się z mieszanymi recenzjami, podobnie jak chaotyczny wystrój hotelu: momentami zachwycająco gustowny (jak w pięknej podwójnej wysokości, wyłożona boazerią biblioteka), innym razem mniej (wiszące reprodukcje starych mistrzów na metalowych łańcuszkach, równolegle do sufitu w restauracji, wymyka się wyjaśnieniom). Dzięki Bogu taras z białymi sofami i widokiem na ogrody willi jest rozkoszą.

Z powrotem w mieście, tuż przy Piazza della Repubblica, znajduje się dyskretny klejnot, Palazzo Vecchietti: bardziej rezydencja niż hotel, stworzony specjalnie dla kreatywnych klas poszukujących dyskretnej przestrzeni do pracy i prywatności. Nie ma salonu ani baru, ale wszystkie pokoje mają dobrze zaopatrzone kuchnie oraz miejsca do pracy i siedzenia; a wszystkie są całkiem nowoczesne – dzieło miejscowego projektanta Michele Bonan, którego przyzwolenie na umiejętne opanowanie ekstrawagancji jest natychmiast rozpoznawalne.

Bonan zaprojektował także J.K. Place Firenze, butikowy hotel na Piazza di Santa Maria Novella, który po ośmiu latach nadal się rozwija. Jej współtwórca, Ori Kafri, to bystry 34-letni przedsiębiorca, mający ręce m.in. w wydawnictwach i galeriach sztuki. Dobrze zorientowany dyrektor generalny J.K., Claudio Meli, uruchomił usługę Bravo Concierge w 2007 r., aby móc finezyjnie spędzać czas we Włoszech poza pobytem w J.K. Place. Każdego wieczoru w hotelowym salonie i restauracji można znaleźć mały przekrój sztuki, mody, mediów i świata biznesu; w niedziele w porze lunchu taras zapełnia się przyjaciółmi i rodzinami. Dzięki swojej alchemii łatwości i stylu, ekskluzywności i otwartości, hotel stał się instytucją we Florencji – taką, która rozprzestrzenia się, z placówką na Capri, planowanym otwarciem w Rzymie pod koniec 2012 roku i aspiracjami do uruchomienia projektów poza Włochami w Londynie. Nowy Jork i Tel Awiw (miejsce urodzenia matki i ojca Kafri).

Z kolei IO Osteria Personale na Borgo San Frediano została otwarta zaledwie kilka miesięcy temu, ale już ma wrażenie, że powstaje instytucja. Właściciel Matteo Fantini studiował i praktykował weterynarię, ale od lat marzył o założeniu restauracji. Tak więc w grudniu ubiegłego roku, zatrudnił 23-letniego szefa kuchni Nicolò Barettiego, właśnie to zrobił. IO organizuje swoje menu według podstawowych składników (mięso, ryby, warzywa), a nie według kursu. Fantini, który radośnie gawędzi z gośćmi przez pół godziny, rysuje kapryśnie sztuka naiwna dekonstrukcje dań dnia na tablice kredowe nad skąpo eleganckimi nakryciami stołowymi. Łagodna prezentacja kontrastuje z wyrafinowaniem jedzenia: cały gołąb ozdobiony wędzonym policzkiem świni; delikatna ciepła sałatka z owoców morza podawana z mielonym panzanella i lody szparagowe.

Około półtora kilometra w dół rzeki w San Niccolò znajduje się pasmo witryny sklepowej oznaczonej ZEB, poza którą linia tworzy się przez większość dni około południa. Wewnątrz Giuseppina i Alberto Navari, matka i syn, przygotowują dania o prostej, rustykalnej doskonałości, tak jak prawdopodobnie przygotowywano je od stu lat. To sama przestrzeń – biała, rzucająca się w oczy, elegancka restauracja w równych częściach i fantazyjne miejskie centrum żywności – zaskakuje, biorąc pod uwagę, że to jedzenie częściej łączy się z półkami z podrapanego drewna, zakurzonymi fiolkami Chianti i rozklekotanymi stolikami. Zamiast tego klienci przysiadają na stołkach z chromu i dziecięcej skóry i wskazują, czego chcą za ladą ze szkła i stali; i podczas gdy Alberto nalewa coś fajnego z Bolgheri lub Montecucco, Giuseppina z promiennym uśmiechem jak błogosławieństwo podaje klopsy , lampredotto , i karczochy .

Nie znaczy to, że w tej ewolucji nie ma miejsca na tradycję najbardziej ugruntowanego, proto-florenckiego rodzaju. Niektóre z najstarszych rodzin winiarskich w mieście – Frescobaldis i Antinoris, Mazzeis i Ricasolis, Corsinis i Incisa della Rocchettas – nawiązały współpracę z IMG Artists w zeszłym roku, aby uruchomić Divino Tuscany, ultraekskluzywny coroczny festiwal wina. W czterodniowym wydarzeniu goście z 17 krajów próbowali nagrodzonych roczników 50 najlepszych producentów w regionie. Odbywały się prywatne koncerty, wycieczki i wystawne kolacje w rodzinnych pałacach w całym mieście. Kulminacją weekendu była impreza zorganizowana przez Stinga i Trudie Styler w Il Palagio, ich posiadłości w Figline Valdarno, 45 minut poza miastem. społeczeństwo.

Ale jeśli miałbyś wypytywać miejscowych w którymkolwiek z tych miejsc o najbardziej rzucającą się w oczy manifestację domniemanej Nowej Florencji, wielu wskazałoby ci kierunek Fondazione Palazzo Strozzi. Stworzony w 2006 roku FPS przez pięć lat gościł wiele wystaw, które zdobyły międzynarodowe uznanie; Retrospektywa Bronzino zeszłej jesieni – najbardziej wszechstronna jak dotąd praca malarza manierystycznego – spotkała się z bezprecedensową frekwencją i prośbami ze strony największych amerykańskich i europejskich muzeów o jej organizację. Tutaj, w kawiarni na dziedzińcu imponującego XV-wiecznego pałacu rodziny Strozzi, w którym znajduje się fundacja, prawdopodobnie znajdziesz Jamesa Bradburne'a, wysokiego, dandysa, pięćdziesięciokilkuletniego anglo-kanadyjskiego dyrektora FSP, który organizuje zaimprowizowane spotkanie w płynnym włoskim- Anglicy mieszają się lub po prostu obserwują przypływy i odpływy odwiedzających przez masywne podwójne podwójne drzwi. To miejsce było zamknięte dla publiczności, gdy nie było wystawy; nie było roślin, kawiarni ani sklepu, zauważa Bradburne. Teraz jest cały czas otwarty i jest żywym budynkiem. Odwiedza 25 000 osób tygodniowo. I nie kierujemy się nawet do turystów.

FPS to włoski eksperyment w zarządzaniu instytucjonalnym. Jej rada dyrektorów reprezentuje zarówno sektor publiczny, jak i prywatny; wśród nich są dyrektorka muzeów we Florencji Cristina Acidini i hotelarz Rocco Forte. Mamy o wiele więcej wolności, mówi Bradburne. Zarząd zwykle mówi „tak” zamiast „nie”. Istnieje pewien poziom przejrzystości i natychmiastowości, który – uśmiecha się – nie jest typowo włoski. Mówi, że otrzymał dwa wyraźne mandaty. Po pierwsze: przynieś do Florencji wystawy międzynarodowego kalibru. Tak się składa, że ​​nie przywozimy ich tutaj, my produkuje je tutaj. Po drugie: Oddaj pałac florentyńczykom.

Potrzebował kogoś tak bystrego jak James, aby to się stało, mówi Leonardo Ferragamo pewnego ranka w siedzibie Ferragamo, w Palazzo Spini-Feroni. Oprócz zajmowania różnych stanowisk kierowniczych w rodzinnej firmie i przewodniczenia Lungarno Hotel, Ferragamo jest prezesem Associazione Partners Palazzo Strozzi, jednego z podmiotów założycielskich FPS – i jako taki, jednym z szefów Bradburne'a. Zaczęło się to pięć lat temu z powodu naszej frustracji, że Florence nie robiła wszystkiego, co w jej mocy, jeśli chodzi o zarządzanie swoimi aktywami, powiedział. To wzbudziło dumę niektórych wśród nas, wystarczyło, że w końcu działaliśmy.

FPS jest także domem dla Centro di Cultura Contemporanea Strozzina. Do prowadzenia tej galerii Bradburne zatrudnił Franziskę Nori, byłą dyrektor Muzeum Sztuki Stosowanej we Frankfurcie, która uczyniła CCCS wizytówką prowokujących, inteligentnych wystaw, które przeniosły współczesną sztukę ze względnego zapomnienia do czołówki publicznych ofert kulturalnych Florencji. znaczące dla miasta w nieustannej walce o ucieczkę z cienia renesansu, który zrodził. Celem [FPS] jest bycie współczesną instytucją w renesansowym mieście, mówi Bradburne. Jedno nie neguje drugiego. Inspiracją jest tło.

Pozostaje uroczo nieuniknionym tłem. Po drugiej stronie rzeki, poniżej cyprysów pędzla otaczających San Miniato, znajduje się XIV-wieczna wieża San Niccolò, południowo-wschodnie wejście do Florencji w jej złotym wieku. 1 lipca, po 40-letnim zamknięciu i wysiłkach na rzecz renowacji 400 000 $, został ponownie otwarty dla publiczności w ramach programu ulepszeń burmistrza Renzi. Schody prowadzą na jego 148-metrowy szczyt, z którego można podziwiać całe miasto. Widok nie różni się zbytnio od tego, który cieszył się z pobliskiego Piazzale Michelangelo. Wszystkie pomniki, wszystkie znajome punkty orientacyjne rozpościerają się poniżej – skąpane w tym samym przejrzystym słońcu, ukołysane na tych samych łagodnych wzgórzach. To wciąż Florencja, którą wszyscy znamy i kochamy, ale zdumiewające, jak niewielka zmiana perspektywy może sprawić, że wydaje się trochę inna, jakoś nowa.

Zostać

Świetna cena Pensjonat Casa Howard we Florencji 18 Via della Scala; 39-06 / 6992-4555; casahoward.com ; podwaja się od 180 dolarów.

Salviatino 21 Via del Salviatino, Fiesole; 39-055 / 904-1111; salviatino.com ; podwaja się od 760 dolarów.

J. K. Place Firenze 7 Plac Santa Maria Novella; 39-055/264-5181; jkplace.com ; podwaja się od 490 $.

Pałac Vecchietti 4 Via degli Strozzi; 39-055/230-2802, palazzovecchietti.com ; podwaja się od 440 dolarów.

St. Regis Florencja 1 Plac Ognissanti; 877/787-3447 lub 39-055/27161; stregisflorence.com ; podwaja się z 1386 $.

Willa San Michele Ta ponadczasowo elegancka krzepka Fiesole jest więcej niż dotrzymanie kroku konkurencji. 4 Via Doccia, Fiesole; 39-055/567-8200; willasanmichele.com ; podwaja się od 1200 dolarów.

Jeść

Święty pijący Wzniosła interpretacja trattorii, ta nowa dwupokojowa restauracja jest zawsze pełna. 64/66R Via di Santo Spirito; 39-055/211-264; obiad dla dwojga 90 dolarów.

'ja nie Nie ma lepszego miejsca, by wpaść na fachowo wykonane panino i kieliszek czerwonego od butikowego producenta. 3R Via dei Georgofili; 39-055/219-208; obiad dla dwojga 18 dolarów.

IO Osteria Personal 167R Borgo San Frediano; 39-055/933-1341; obiad dla dwojga 112 dolarów.

Czas antenowy Na małej uliczce w cieniu Uffizi szef kuchni Marco Stabile zbiera tradycyjne składniki i przetwarza je w szalenie kreatywny sposób. 11R Via dei Georgofili; 39-055/200-1699; obiad dla dwóch osób 168 USD.

Zeb 2R przez San Miniato; 39-055/234-2864; obiad dla dwojga 53 $.

Sklep

Talent Najlepsze miejsce na inspirację włoskim designem. 6R Piazza Carlo Goldoni, 39-055/267-0154.

Luiza Via Roma Klasyk z Florencji, który został niedawno odnowiony, z Felice Limosani jako konsultantem kreatywnym. 19/21R Via Roma; 39-055/906-4116.

Zobacz i zrób

Ogrody Cascine Via delle Cascine; brak telefonu.

Boska Toskania Aby uzyskać więcej informacji na temat przyszłorocznego wydarzenia, które odbędzie się w maju, odwiedź divinotuscany.com .

Fundacja Palazzo Strozzi / Centrum Kultury Współczesnej Strozzina Piazza degli Strozzi; 39-055 / 277-6461.

Le Murate Piazza della Madonna della Neve; lemurate.comune.fi.it .

Wieża San Niccolò Piazza Giuseppe Poggi.