Najmniejsza na świecie (i najbardziej urocza) rasa oposów, niegdyś uważana za wymarłą, została odkryta po pożarach w Australii

Główny Zwierząt Najmniejsza na świecie (i najbardziej urocza) rasa oposów, niegdyś uważana za wymarłą, została odkryta po pożarach w Australii

Najmniejsza na świecie (i najbardziej urocza) rasa oposów, niegdyś uważana za wymarłą, została odkryta po pożarach w Australii

Mimo że rok 2020 przechodzi do historii jako najgorszy rok w historii, jednym jasnym punktem może być odkrycie najsłodszego małego zwierzęcia znalezionego w Australii po niszczycielskich pożarach tego kraju.



Pod koniec 2019 r. i na początku 2020 r. ogromne pokosy Australia spłonął, gdy pożary zajęły naturalny krajobraz na całym kontynencie. Ta łamiąca serce scena rozgrywała się tygodniami, gdy eksperci ogłosili, że w pożarze życie straciły potencjalnie miliardy zwierząt. Tak jak Australijska firma nadawcza zgłoszone, niektóre całe gatunki znalazły się na krawędzi wymarcia.

Jednak w grudniu eksperci ds. Ochrony przyrody podzielili się dobrą wiadomością po dokonaniu oceny Wyspy Kangura — znaleziono malutkiego pigmy opos.




To schwytanie jest pierwszym udokumentowanym zapisem gatunku, który przeżył po pożarze, ekolog fauny Pat Hodgens dzielone z Guardian Australia. Ogień spalił około 88% przewidywanego zasięgu tego gatunku, więc tak naprawdę nie byliśmy pewni, jaki będzie wpływ pożarów, ale jest całkiem oczywiste, że populacja zostałaby poważnie dotknięta.

To, co czyni to odkrycie jeszcze bardziej znaczącym, to fakt, że na początku istnieje tylko 113 formalnych zapisów gatunku na wyspie – być może dlatego, że to absolutnie urocze stworzenie jest po prostu tak małe.

Ważąc niecałe 10 gramów, jest mniejsza niż mysz do drzwi i może z łatwością schować się pod niemal wszystkim. Jak wyjaśnił Hodgens, ma również bardzo ograniczony zasięg i zwykle można go znaleźć tylko na Wyspie Kangura, Tasmanii, a rzadko na kontynentalnej części Australii Południowej i Wiktorii.

I jeszcze więcej dobrych wiadomości, mały opos nie jest jedynym zwierzęciem, które powróciło.

„Pomimo prawie 90 procent maleńkiego siedliska dunnart, które zostało utracone w wyniku pożarów, od tego czasu wykryto wiele zwierząt” – Craig Wickham, dyrektor zarządzający Exceptional Kangaroo Island powiedział Newsweek we wtorek. „Ich obserwacje za pomocą kamer wykrywających ruch dodają Wyspie otuchy po obawach, że zniszczenie siedlisk zdziesiątkuje zagrożonych nocnych torbaczy zarejestrowanych w liczbie od 300 do 500”. Ale nadal istnieje długa droga do wyzdrowienia, a te zwierzęta będą bezwzględnie potrzebować naszej pomocy.

W tej chwili są bardzo zagrożone jako gatunek, powiedział Hodgens. Nadal nie wychodzą z lasu, ponieważ w tej chwili są najbardziej narażone – gdy busz się regeneruje, nadal są bardzo narażone na naturalne i wprowadzone drapieżniki.

Aby uzyskać więcej informacji na temat ustaleń i sposobu przekazywania darowizn na program Kangaroo Island Land for Wildlife na rzecz bioróżnorodności, zobacz strona organizacji na Facebooku .

Stacey Leasca jest dziennikarką, fotografką i profesorem mediów. Wysyłaj wskazówki i śledź ją dalej Instagram teraz.