To małe miasteczko w Nowej Anglii jest również sekretną przystanią dla celebrytów

Główny Pomysły Na Wycieczki To małe miasteczko w Nowej Anglii jest również sekretną przystanią dla celebrytów

To małe miasteczko w Nowej Anglii jest również sekretną przystanią dla celebrytów

Uwaga redaktora: Podróż może być teraz skomplikowana, ale skorzystaj z naszych inspirujących pomysłów na podróż, aby zaplanować z wyprzedzeniem kolejną przygodę z listą rzeczy do zrobienia.



W ciepły letni wieczór w czerwcu legenda NBA Dwyane Wade, jego żona, aktorka Gabrielle Union i ich syn, Zair, popijali drinki na podwórku Pickering House Inn , butikowy hotel w Wolfeboro w stanie New Hampshire , podczas gdy ekipa filmowa filmowała każdy ich ruch.

Wolfeboro, park New Hampshire przy porcie z łodziami i drzewami Wolfeboro, park New Hampshire przy porcie z łodziami i drzewami Źródło: Mary DeVries

Ich syn wybiera się jesienią do [w pobliżu] Brewster Academy, powiedziała właścicielka Pickering House, Patty Cooke. Zostają tu na weekend, żeby wszystko sprawdzić.




Mąż Patty, Peter, był mniej skromny.

Mecze koszykówki [w Brewster] będą w tym roku naprawdę dobre, powiedział.

Niewielka grupa mieszkańców nadrabiających zaległości na ganku hotelu w stylu federalnym, który został przekształcony w hotel, była zdumiona tą sceną – być może dlatego, że są przyzwyczajeni do oglądania sławnych twarzy w tym małym miasteczku.

Wolfeboro, założone w 1759 roku i nazwane najstarszym letnim kurortem w Ameryce, jest kwintesencją miasta w Nowej Anglii, położonego nad brzegiem jeziora Winnipesaukee. Zdarza się również, że jest to sekretna przystań dla celebrytów.

Każdego dnia w mieście liczącym nieco ponad 6 000 mieszkańców, mieszkańcy są tak samo skłonni natknąć się na Jimmy'ego Fallona, ​​jego żonę Nancy Juvonen i jej najlepszą przyjaciółkę, Drew Barrymore, w restauracji Garwoods nad jeziorem, jak na spotkanie z Mitt Romneyem. lody ze swoim przyjacielem, potomkiem hotelu Marriott, Billem Marriott, w uroczej mleczarni Bailey's Bubble.

Ale to nie tylko celebryci uwielbiają ten wyluzowany wakacyjny wypoczynek. Każdego lata miasto powiększa się z 6000 mieszkańców do 30 000, a Main Street i nabrzeże ożywają. Turyści i miejscowi parkują swoje łodzie, narty wodne i kajaki przy głównym doku, aby wziąć udział w hulankach na nabrzeżu w barach i restauracjach oraz rozkoszować się zachodem słońca i majestatycznymi górami Belknap odbijającymi się w jeziorze poniżej.

Naprzeciwko Pickering House Inn, wybudowanego w 1813 roku i pieczołowicie odrestaurowanego dwa lata temu, znajduje się Cate Park, gdzie w czasach nie związanych z COVIDem zespoły grają bezpłatne letnie koncerty, a rodziny urządzają sobie pikniki.

W tym roku koncerty są wstrzymane i wszyscy noszą maski. Hrabstwo Carroll, ojczyzna Wolfeboro, miało 77 potwierdzonych przypadków i jedna śmierć i nikt nie ryzykuje. Maski są obowiązkowe, a w budynkach, w których mieszczą się sklepy i restauracje w mieście, umieszcza się środek do dezynfekcji rąk.

Ale nawet przy nowoczesnych środkach ostrożności miasto nadal zachowuje swoją autentyczność i atrakcyjność Normana Rockwella.

Cindy Eagan, scenarzystka z Nowego Jorku, której rodzina spędza wakacje w pobliżu Wolfeboro od pół wieku, powiedziała: Za każdym razem, gdy jadę do Wolfeboro na lato, widzę, że wszyscy jedzą lody, robią zakupy na Main Street i wodę lśniące jezioro i góry… Od razu czuję się, jakbym wróciła do domu. Czujesz się, jakbyś cofnął się w czasie do prostszego miejsca, w którym nic się nie zmieniło.

I to nie tylko zakupy i jedzenie — Wolfeboro to także epicentrum dla entuzjastów spędzania czasu na świeżym powietrzu w okolicy. Na jeziorze można nie tylko łowić ryby, pływać kajakiem i jeździć na nartach wodnych, ale tuż przy Main Street, w pobliżu dawnego dworca kolejowego Wolfeboro, znajduje się sielankowy 11-kilometrowy szlak kolejowy Cotton Valley, który jest teraz domem dla biegaczy, rowerzystów, i wędrowcy schodzącymi z górskich szlaków. A dalej w dół drogi leży Brewster Beach dla każdego, kto chce zanurzyć się w wodzie.

Jedno z moich najmilszych wspomnień pochodzi z czasów studiów, przypomniał Eagan. Pracowałam jako kelnerka w Garwoods, które kiedyś nazywało się Aw Shucks, a kiedy skończyłam zamykać drzwi i wracałam do samochodu, rozglądałam się i czułam, jakbym była na najbardziej osobliwym, magicznym planie filmowym. I nie mogłem uwierzyć, że muszę tam mieszkać.

Po tylu latach nazwy niektórych restauracji uległy zmianie, ale wszystkie są nadal takie same, powiedział Eagan.

Najstarsze letnisko w Ameryce jest nadal jednym z najlepszych.