Ten pływający zajazd to najbardziej luksusowy sposób na zobaczenie Japonii drogą morską

Główny Hotele + Ośrodki Wypoczynkowe Ten pływający zajazd to najbardziej luksusowy sposób na zobaczenie Japonii drogą morską

Ten pływający zajazd to najbardziej luksusowy sposób na zobaczenie Japonii drogą morską

Ograniczone wyspami Honshū na północy, Shikoku na południu i Kyūshū na południowym zachodzie i otoczone łagodnie pagórkowatą linią brzegową, Morze Wewnętrzne Seto rozciąga się na około 250 mil ze wschodu na zachód. Od tysiącleci jest ważną komercyjną drogą wodną między Oceanem Spokojnym a Morzem Japońskim. I chociaż łodzie rekreacyjne od dawna pływają po jego wodach, można się założyć, że żadna nie była tak luksusowa jak nowa Guntaû , mały, niezwykle wygodny statek wycieczkowy o ultraminimalistycznym wystroju, który reklamuje się jako pływający hotel.



Japonia Pływający japoński hotel Guntu Źródło: Tetsuya Ito/Dzięki uprzejmości Guntaû

Statek o długości 266 stóp, zaprojektowany przez mieszkającego w Tokio architekta mieszkalnego Yasushi Horibe, nie mógłby być bardziej japoński. Wchodząc na pokład w prywatnej przystani w Onomichi, portowym mieście niedaleko Hiroszimy, zauważyłem, że jedyną ozdobą w holu statku był wypolerowany kawałek pnia drzewa, na którym spoczywał wazon z pojedynczą lilią. Moja wyłożona boazerią kabina, która miała okna sięgające od podłogi do sufitu, była wyposażona w proste, ręcznie robione meble. W łazience stały śnieżnobiałe kimona, w lodówce świeży sok imbirowy, aw przytulnym salonie książki o bonsai. To było jak wnętrze snu ryoka — tylko na powierzchni.

Związane z : Umierasz, aby odwiedzić Japonię podczas sezonu kwitnienia wiśni? Wybierz nieoczekiwaną trasę, robiąc to podczas rejsu




Trzypokładowa łódź zawiera tylko 19 kabin — największa ma powierzchnię 295 stóp kwadratowych — co sprawia, że ​​bardziej przypomina prywatny jacht niż statek. Górny pokład jest zaprojektowany jako jedna część mieszkalna, ale podczas mojej trzydniowej podróży rzadko wpadałem na innych (elegancko ubranych Japończyków) pasażerów. Niektórzy rozkoszowali się prywatnymi balkonami z zewnętrznymi wannami; inni korzystali z zabiegów spa lub kąpieli w łaźniach na pokładzie.