Kilka tygodni temu dowiedzieliśmy się, że Priceline.com oferuje masom wynajem wysokiej klasy samochodów za pośrednictwem nowego programu o nazwie FunRides, we współpracy z wieloma znanymi firmami wynajmującymi (m.in. Avis, Budget, Hertz i Sixt ). Mając już za sobą letnią wycieczkę na Florydę, wzięliśmy program na jazdę próbną.
Wyszukiwanie samochodu FunRides nie różni się od rezerwacji innego samochodu do wynajęcia na Priceline — zamiast wyboru samochodu kompaktowego lub SUV-a, istnieje wybór FunRides, który zwiększa dostępność na danym rynku. W dniu, w którym zarezerwowałem, moje opcje obejmowały kabriolet Ford Mustang za 61 USD dziennie, kabriolet Camaro za 124 USD dziennie, a nawet kabriolet Mercedes E350 za 125 USD dziennie. (Zarezerwowaliśmy Mustanga.) W kolejnych wyszukiwaniach widzieliśmy modele Mercedesa klasy C i BMW serii 3 za jedyne 50 USD dziennie.
Po pierwsze, gwarantowany jest wybrany przez Ciebie model — ważne wyróżnienie w porównaniu z konkurencją w wynajmie luksusowych samochodów Expedia i Hertz — ale modele mogą nie być najnowszą wersją (nasz był w idealnym stanie, ale brakowało mu wbudowanego GPS i systemów informacyjno-rozrywkowych, do których jesteśmy tak przyzwyczajeni do dziś). Jedyna inna firma, która gwarantuje Twoją markę i model, SilverCar, oferuje tylko jeden typ samochodu: Audi A4, tylko na wybranych rynkach.
Jak dotąd nazwa swojej ceny nie jest funkcją Fun Rides, chociaż dyrektor generalny Priceline zaintonował, że prawdopodobnie stanie się to w przyszłości. Byłoby to pomocne, ponieważ ceny, które zauważyliśmy – być może w związku z posiadaniem gwarantowanych modeli – są odrobinę wyższe niż luksusowe czynsze w Expedii. (Warto zauważyć, że z tych dwóch, Priceline ma znacznie lepszy ekwipunek.) Mimo to nigdy byśmy nie zgadli, o ile fajniejszy samochód może sprawić wakacje. Z opuszczonym dachem i ciepłą bryzą z Miami wijącą się we włosach, ani razu nie mieliśmy nic przeciwko zamianie plaży na nasze koła – nawet odrobinę.
Nikki Ekstein jest asystentką redaktora w Travel + Leisure i członkiem zespołu informacyjnego Trip Doctor. Znajdź ją na Twitterze pod adresem nik .