Jak (prawie) zrujnowałem moją samotną wycieczkę do Paryża?

Główny Podróż W Pojedynkę Jak (prawie) zrujnowałem moją samotną wycieczkę do Paryża?

Jak (prawie) zrujnowałem moją samotną wycieczkę do Paryża?

Rok temu właśnie wróciłem z mojej pierwszej prawdziwej samotnej podróży. Spędziłem tydzień w Paryżu. I trochę tego nienawidziłem.



Ale oczywiście nie mogłem nikomu tego powiedzieć. Nikt nie chce słyszeć, jak bardzo boli mnie kręcenie się ścieżkami Ogrodu Luksemburskiego, spiralnymi schodami Sacré Coeur i labiryntem antycznych dekoracji w słynnej pchle Saint-Ouen. Przez cały tydzień przyjaciele i koledzy komentowali moje wysyłki na Instagramie w stylu Życia zastępczo przez Ciebie i Zazdrosnego! a nawet patrzenie na Instagram z tej podróży jest jak oglądanie, jak ktoś je ciasto, gdy jesteś na diecie. Byłoby niegrzecznie powiedzieć, że ciasto, choć wspaniałe, smakowało jak tektura – prawda?

Nie miałem zamiaru zamieniać mojego pierwszego pobytu w Paryżu w naprawdę długą, naprawdę piękną listę kontrolną. To właśnie się stało. Podróż zaczęła się niewinnie: zobaczyłem naprawdę świetną ofertę lotniczą i od razu ją zarezerwowałem. Samotne wyjście było dla mnie wyjściem z konieczności szybkiego uzgadniania terminów i budżetów z moim chłopakiem lub przyjacielem, co spowodowało, że w przeszłości straciłem wiele tanich lotów. Ale pójście samemu oznaczało też, że nie miałem nikogo do zadowolenia oprócz siebie. Dla wielu ludzi jest to wolność. Dla mnie, wieloletniego perfekcjonisty, to było przytłaczające.