Publiczna sieć Wi-Fi zmieniła się z miłej rzeczy, którą trzeba mieć, w częstą konieczność dla podróżnych.
Nie oznacza to jednak, że łatwo ją znaleźć, a wiele miejsc, w których podróżni są najbardziej potrzebujący (np. lotniska), sprawia, że Wi-Fi jest drogim akcesorium. Więc kim są najwięksi przestępcy?
Sojusz Globalnej Bramy . , grupa rzeczników lotnisk, zebrała najlepsze i najgorsze miejsca w kraju.
Najgorsze były lotniska w Nowym Jorku: Kennedy, LaGuardia i Newark dają ulotkom tylko 30 minut bezpłatnego Wi-Fi — i to po obejrzeniu reklamy. Jeśli masz opóźniony lot lub przybyłeś wcześniej na lotnisko, szukasz 4,95 USD za godzinę lub 7,95 USD za dzień.
Ponieważ czas oczekiwania klientów i bezpieczeństwa rośnie, a opóźnienia są zbyt częste, 30 minut Wi-Fi to za mało, powiedział Joe Sitt, założyciel Global Gateway Alliance, w oświadczeniu .
Tuż za Nowym Jorkiem było Miami-Dade, które zapewnia bezpłatny dostęp tylko do niektórych stron internetowych, pobiera 4,95 USD za pierwsze 30 minut za większy dostęp i 7,95 USD za dzień. Tymczasem Chicago O’Hare pobiera 6,95 USD za 24 godziny.
Ale nie wszystkie lotniska są w zasięgu. Piętnaście najbardziej ruchliwych hubów w kraju oferuje bezpłatne połączenie, a Hartsfield-Jackson w Atlancie znajduje się na szczycie rankingu według Global Gateway Alliance. Los Angeles International znalazło się na drugim miejscu ze swoją ofertą bezpłatnego połączenia z opcją uaktualnienia do szybszej usługi za 4,95 USD za godzinę i 7,95 USD za 24 godziny. Minneapolis-St. Paul jest również darmowy, ale musisz oglądać reklamę co 45 minut lub zapłacić 2,95 USD za nieprzerwaną usługę.
- By Jordi Lippe
- Jordi Lippe-McGraw